Jak wyczytałem jest to najwiekszy owoc cytrusowy pochodzący z Azji.
Dziś skonsumowałem ten owoc przypominający smakiem grejpfrut, ale jest mniej gorzki.
Pestki jakie pozyskałem z tego dorodnego owocu postanowiłem dać do kryształu wodnego oraz całość postawić na kaloryferze :)
Zobaczymy czy coś z tego wyrośnie.
A może ktoś ma już jakieś doświadczenia z Pomelo??
cześć!
A czy to czasem nie jest po prostu grapefruit? Pomelo w języku hiszpańskim oznacza właśnie ten owoc.
Pozdrawiam
Witaj.
Faktycznie w jezyku hiszpańskim grejpfrut to pomelo ale akurat w tym przypadku nazwa pomelo jest chyba zapożyczona z angielskiego.
Jak można dowiedzieć się w encyklopedi to faktycznie jest uważany za pierwotną formę grejpfruta. Coś w tym jest, w każdym razie jest to największy owoc cytrusowy na świecie. Pozdrawiam :)
ja wsadziłem pestkę tego owocu do ziemi. Z tego co słyszałem to jest jakaś krzyżówka pomarańcza z grejpfrutem ale nie wiem ile w tym prawdy. Po 3 latach mam drzewko ok 30 cm. Podobno jak nie zakwitnie w ciągu 6 lat to już nie zakwitnie wcale. na razie czekam :)
Masz rację Łukasz - cytrusy uczą cierpliwości. Sam tego doświadczam od wielu lat, bo lubią być czasami kapryśne... ale potrafią się stokrotnie odwdzięczać!!!
Jeśli chodzi o pamelo to mi wykiełkowało porównałem łodygę pamelo i cytryny i pamelo miała średnicę dwa razy dłuższą!!!
Witam.
Kupiłem dzisiaj takie duże pomelo, bardzo smaczne, ale te pestki są strasznie male i nie wiem czy takie maleństwa można próbować wsadzać je do ziemi czy czy trzeba je jakoś specjalnie przygotować a może coś z moim pomelo jest nie tak?? W porównaniu z mandarynka to prawie pestek nie ma
Dziękuje.
(wypowiedź edytowana przez proba1 06. stycznia. 2009)
(wypowiedź edytowana przez proba1 06. stycznia. 2009)
Ile czasu minęło od wysiania?
Pierwsze korzenie jakoś po tygodniu zauważyłem, a liścienie po około 12 dniach a teraz będą miały półtora miesiąca :)
Jako pierwszy na forum chciałbym się pochwalić pompelą. Dostałem ją 26. 01. 09 od znajomego mamy, któremu się hodowla krótko mówiąc znudziła. Była w zaniedbanym stanie (tarczniki, ogromne przędziorki), lecz po dwóch godzinach czyszczenia wszystko było już w porządku. Roślinka w tamtym roku miała dwa potężne owoce. Jeden był trzy razy wiekszy od cytryny skierniewickiej, a drugi dwa razy większy. Czekam na wasze opinie i porady.
ile czeba czekac żeby takie pamelo wyrosło
Chodzi ci o krzak czy siewke?
Jeśli chodzi o siewkę, to 2 posty wyżej Paweł już wyjaśnił, więc w tym przedmiocie pytanie jest zupełnie zbędne...
no fakt nie załuważyłam że paweł to napisał