2c po 10 minutach
Po godzinie owocniki sczerniały na cięciach...
może być, podobna jest R. acrifolia, nie widziałam żadnej z nich
a tak w ogóle, to przecież możesz sprawdzić :)
wystarczy ułamek milimetra dobrze wypreparowanej skórki, dobrze oczyszczonej z miąższu i voila, różnice mikro są na tyle duże, że nie będzie wątpliwości, mianowicie włoski u R. densifolia są szerokie i pękate (x 5-18 um), a u R. acrifolia są wąskie, cylindryczne (x 3-5 um), dermatocystydy u obu mają podobne szerokości
No, piękna Russula densifolia :)
Zazdroszczę Wam tych gołąbków (ale tak po cichu), chyba bardziej cieszę się, że mogę susz pooglądać: D
Blaszka - cystydy w większości zakończone małą główką, w SV zmiany raczej słabe, więc zdjęć nie robiłam
Skórka - włoski obszerne, septowane, dcy węższe, na szczycie zazwyczaj z małą główką lub rozdwojonym wyrostkiem (dla uważnych do wypatrzenia na poniższych zdjęciach) :)
z SV raczej bez zmian, więc nie dokumentowałam
Z zarodnikami nie było łatwo, gołąbki słabo wysypały, więc zeskrobany materiał był wątpliwej jakości, pozostało płukanie kawałków blaszki, co wiąże się z małą ilością zarodników w preparacie. Jest to co jest i musi wystarczyć.
(6. 5) 7. 1 - 8. 3 (9) x (5. 9) 6 - 7 (7. 3) µm
Q = (1. 1) 1. 13 - 1. 2; N = 34
Me = 7. 7 x 6. 5 µm; Qe = 1. 2