Przez kilka tygodni w rozterce, jak to możliwe, żeby po makro ewidentny Pluteus umbrosus miał haczykowate cystydy (oba rodzaje GEC i GFC), wreszcie dziś przyjrzałam się OBU owocnikom (i makro przez lupkę, i mikro), z których jeden tylko był sfotografowany w terenie jako ewidentny P. umbrosus.... No i okazało się, że kolekcja była mieszana! Dlaczego do P. umbrosus domieszał mi się P. cervinus.... hmm, ale nauczka jedna jest, trzeba fotografować wszystkie owocniki z kolekcji:-)))
Podobnie było z Laccaria, też była kolekcja mieszana, podwójna nauczka jest:-)
Muszę sprawdzić te cystydy P. cervinus, bo GEC powinny być maczugowate, a tylko GFC haczykowate.
Uff, u tego P. cervinus wszystko na swoim miejscu, GEC tam gdzie powinny być, GFC tam gdzie powinny, te GFC takie liczne i duże, że czasem "robią za" GEC;-)
Zdjęcia później:-)
Jeden z dwóch drobnołuszczaków tej kolekcji, zebrany z kłody bukowej i jego cechy makro i mikro. Sprzążek się nie dopatrzyłam.
Czy można uważać Pluteus umbrosus za potwierdzony?
Cechy drugiego z kolekcji, który okazał się być zwyczajnym P. cervinus też pokażę.