To było moje drugie spotkanie z tym parkiem. W pierwszym odcinku poznamy ówczesny stan części południowo-wschodniej, w rejonie ulic Braci Mieroszewskich i Zamkowa. Na razie stoję przed przejściem dla pieszych przy ulicy Braci Mieroszewskich. Patrzę na lewo.
Za to w runie pojawił się czosnek niedźwiedzi - Allium ursinum.
Jak widać czosnek niedźwiedzi - Allium ursinum jest władcą runa.
Bliżej ulicy Zamkowej czosnek zanika. Za to w drzewostanie pojawiają się liczne młode klony zwyczajne - Acer platanoides.
Skręcam teraz w kierunku szpitala. Jego obiekty powstały niewątpliwie na gruntach parku, który swego czasu był ogródkiem przydomowym Mieroszewskich. To był jeden z elementów polityki eliminacji przeżytków przeszłości.
Na drzewach zauważyliśmy znaki wskazujące na to, że równolegle z opracowaniem w którym uczestniczyłem, ktoś prowadzi inne. Jak wiadomo wynikiem tych działań była "Zagórska masakra piłą mechaniczną".
Na razie nie zawracałem sobie tym głowy, podziwiając kolejne łany czosnku niedźwiedziego - Allium ursinum.
A poza tym był tutaj podagrycznik pospolity - Aegopodium podagraria.
Widziałem też kwitnącego zawilca gajowego - Anemone nemorosa.
Potem uchwyciłem kolejną kępę czosnku niedźwiedziego - Allium ursinum.
Ciąg dalszy oczywiście nastąpi.