O potędzie (auto) sugestii.
Zebrałem to latem tego roku w miejscu gdzie rosną różne dziwne i rzadkie grzyby. Wszędzie wokół rosły różne koźlarze, na to trafiłem pod koniec eskapady, solidnie zmęczony, nie fotografowałem w terenie (jeszcze jeden koźlarz!). Po prostu wsadziłem do torebki. W domu hurtem fotografowałem drobnicę nie fotografowaną w terenie.
Dopiero przy oglądaniu fotografii zauważyłem... że ma siateczkę na trzonie. Czizus! Koźlarz z siateczką na trzonie! Zdziwiłem się i odłożyłem "na później". Nie powiem, że już widziałem się odkrywną "nowego nieznanego nauce gatunku osobliwego koźlarza" (a może nowego rodzaju w Boletales) bo to zbyt intymne wyznanie :).
Dopiero teraz szukając ilustracji do artykułu o wyostrzaniu spojrzałem na to jeszcze raz i mnie olśniło :)
No właśnie, czy to aż tak proste? :)
Moim zdaniem to Boletus reticulatus (aestivalis):-)
Dokładnie :)
:)
cyt.: "Moim zdaniem to Boletus reticulatus (aestivalis):-)"
Czy ma to jakąś polską nazwę? Czy to-to jest jadalne? pierwszy raz widzę....: o (
Elma, a moje BOROWIKI USIATKOWANE z początku lipca?
Właśnie. To jest borowik usiatkowany:-)
Nawet się zgadza nazwa łacińska. Reticulum = sieć. Jest taki gwiazdozbiór na niebie, a wszystkie mają łacińskie nazwy:-)
cyt: "Elma, a moje BOROWIKI USIATKOWANE z początku lipca?"
Pimpek... mnie jeszcze z Wami w lipcu nie było..... Dołączyłam do Was w październiku....: o)
Ale już "załapłam" ww grzybki jak obejrzałam link.
Maćku chyba nie wysyłasz mnie w.... kosmos?....: o)
Żaruję oczywiście.
Elma, Elma twist!
Pimpuś! Humor mi wrócił!
Miałam "niehumor" zimowobrakopimpusiowy. A do Papli napiszę.
Na temat borowika usiatkowanego nie mam nic do powiedzenia. Tak mi przykro...: (
A ja się zastanawiam: Czy go kiedyś znalazłemczy nie... Chyba tak. Jednak wtedy na pewno myślałem, że to zwykły prawdziwek.
Od teraz będę próbował przy każdym prawdziwku sprawdzić, czy czasem nie jest to reticulatus.
Papla będzie czekać na list niehumornej Joli....: o)
Maćku, ja też będę oglądać prawdziwki...: o)
U mnie reticulatus uwielbia skraje lasów gdzie rosną dęby, lub nasłonecznione polanki z młodymi dębami. NIGDY nie znalazłem jeszcze go (ani edulis) pod bukami, choć w innych rejonach Polski edulis to głównie pod bukami.
Jak jadę autkiem i widzę skraj lasu z dębami to się zatrzymuję i buszuję. Tak znalazłem w tym roku górkę, całą porośniętą dębami i.... oczywiscie reticulatus!