Grzyb na plaży

Ze zdumieniem znalazłam dziś grzyby na plaży. Próbowałam samodzielnie zidentyfikować co to za gatunek, ale raz, że zdjęcia nie wyszły najlepiej (niestety miałam przy sobie komórkę z kiepskim aparatem), dwa: poddałam się próbując znaleźć gatunek grzyba, który ma trzon w taki sposób rowkowany. Niestety kapelusze dość mocno przysypane piaskiem. Rejon: półwysep Helski pomiędzy Juratą a Helem. Przez chwilę pomyślałam, że to czyiś głupi żart i wciąż się nad tym zastanawiam, czy w takim miejscu może coś wyrosnąć... Zdjęcie z góry - niestety fatalnej jakości... przepraszam za jakość, ale może uda się zidentyfikować, proszę.

Co do tego, czy mogą w takim miejscu wyrosnąć grzyby - mogą, przykładem Psathyrella ammophila:-)

Co do tego, czym są grzybki ze zdjęcia - poczekajmy na opinie innych:-)

Kilkakrotnie znalezioną na polskich plażach Psathyrella ammophila można obejrzeć tu: grzyby.pl

Warto by zebrać okaz, zasuszyć i przekazać kustoszom GREJ:-)

Wróciłam zatem w to samo miejsce, tym razem z aparatem. Bagatela - spacerek 10 km;) Zrobiłam kolejne zdjęcia (poniżej kilka z nich). Większość w pasie faszyny na plaży, kolejne przy zejściu z plaży.

Obok odkryłam kilka kolejnych okazów, w różnym wieku, więc przy okazji też obfotografowałam, zapewne ten sam gatunek. Trzy okazy zebrane, suszą się na parapecie (czy trzeba jej jakoś specjalnie przygotować?). Zebrałam młody owocnik, że tak powiem "w średnim wieku" i starszy. Strasznie są zapiaszczone, ale starałam się jak najmniej je dotykać, bo faktycznie, jak nazwa podpowiada, kruchutkie są;). W jaki sposób je przygotować do transportu? Przepraszam za tak naiwne pytanie, ale laik ze mnie... Zatem zgłaszać do rejestru?

(wypowiedź edytowana przez olga 30. sierpnia. 2014)

Olgo, zasuszyć, masz suszarkę do grzybów?

Zasuszone zapakować tak, żeby ochronić przed pokruszeniem i wysłać.

Niestety tutaj nie mam suszarki... Jadąc na urlop większych wypadów na grzyby nie przewidziałam... W domu jest:/ ale wracam dopiero w czwartek...

Tak, to Ps. ammophila