W dalszym ciągu znajdujemy się przy południowo-zachodnim krańcu większego ze stawów. Teraz w zaroślach zauważamy kwitnącą i owocującą różę pomarszczoną - Rosa rugosa.
Nieco dalej spotykam owocującego, chociaż bardzo młodego świerka serbskiego - Picea omorica. Ten gatunek posiada na spodniej stronie szpilek dwa biała paski, podobnie jak niektóre jodły - Abies.
Na innym drzewie oliwnika wąskolistnego - Eleagnus angustifolia przesiadywał owad o czarnym tułowiu i czarnych skrzydłach. Okazało się, że jest to drogosz żałobny z rodziny ślepaków, czyli muchówka.
Pozwoliłem sobie jeszcze na artystyczne ujęcie gałązki jarząbu szwedzkiego - Sorbus intermedia.
Teraz z bliska oglądamy grzybienie - Nymphaea o czerwonych kwiatach.
Kolejny gatunek to kosaciec żółty - Iris pseudoacorus.
Po drugiej stronie w szuwarach z manny mielca - Glyceria maxima przyłapałem ciekawe ważki. Kiedy kręciliśmy film wydawało mi się, że jest to łątka dzieweczka. Tak też powiedziałem w komentarzu.
Nasz entomolog, pytający o wiele roślin oznaczył je jako pióronoga zwykłego. Jak widać są w trakcie czynności prowadzących do przedłużenia gatunku. Nie sposób pomimo wielu zdjęć ustalić, czy dopiero zaczynają, czy już kończą.
Na oficjalnych stronach poświęconych temu miejscu można ponadto przeczytać, że między innymi rosną tutaj jaśminy. W rzeczywistości chodzi jaśminowca - Philadelphus.
Po opublikowaniu zdjęcia ważek w tygodniku Co Tydzień zostałem poprawiony. Ten gatunek to prawdopodobnie Ischnura elegans - czyli tężnica.
Kolejna autopoprawka. Drogosz żałobny nie jest przedstawicielem ślepaków jak to napisałem tylko rodziny bujankowatych