Tego dnia zostałem wysłany z pracy w teren celem zebrania materiałów do warsztatów wielkanocnych. Konkretnie chodziło o trzcinę pospolitą - Phragmites australis, ale zielenina też byłaby mile widziana. W tym celu udałem się na dobrze znane mi trzcinowiska położone w sąsiedztwie Osiedla Niepodległości. Do celu dotarłem ulicą Niepodległości. Zdjęcia zacząłem wykonywać nad Luszówką w rejonie przedszkola samorządowego nr 4. Tak to wygląda na mapie firmy Compass.
W tym odcinku jest to trasa oznaczona kolorem jasnozielonym. Teraz zbliżam się do Luszówki. Mostek, który jest moim celem znajduje się z prawej strony zdjęcia.
Luszówka w tej okolicy jest rzeka dziką, o czym świadczą liczne załamania jej koryta. Mapa w zupełności tego nie oddaje.
stojąc na mostku widzimy jak wiele różnych różności transportuje swoim nurtem. Teraz są to tylko gałęzie, ale rozmaicie to bywało w poprzednich latach.
Po przejściu na drugą stronę spojrzałem na chaszcze na lewym brzegu rzeki, znajdujące się po lewej stronie ścieżki. Nie jest dobrze.
W tym momencie zdecydowałem się na krótki spacer lasem w osi ścieżki biegnącej wzdłuż lewego brzegu Luszówki. Zasadniczo liczyłem na jakąś palmową zieleninę.
Przy okazji zauważyłem, że w tej okolicy znajduje się głęboki wykop przypominający osuszone starorzecze. To miejsce zobaczymy w drugim odcinku.
Stoję teraz nad Luszówką. Wyraźnie widać teren osiedla Niepodległości znajdującego się nad prawym brzegu.
Las w którym się znajduję jest zbiorowiskiem sztucznym, trudnym do opisania w kategoriach fitosocjologii.
Są też osady najwyższego piętra antropocenu. Te można ewidentnie datować na okres sprzed 1 lipca ubiegłego roku.
Ta gazeta jest jednak wyraźnym dowodem na istnienie przeżytków przeszłości w świadomości i poczynaniach ludzi.
Wśród nich trafia się sporadycznie dziki bez czarny - Sambucus nigra.
A w drzewostanie jest sporo dębu czerwonego - Quercus rubra. To co wygląda jak las w istocie jest przypadkowym zgrupowaniem drzew.
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 23. kwietnia. 2014)