Tego dnia nasza wycieczka udała się w stronę Olkusza tylko dlatego, że po raz pierwszy można było zajrzeć do podziemi odnowionego rynku, a dokładniej zobaczyć odgruzowane piwnice ratusza. W przyszłości powstanie tam ekspozycja muzealna, ale na to jeszcze poczekamy co najmniej dwa lata. Tym razem będzie bez mapy. Na razie z okolicy wejścia do podziemi zerkamy na Batorówkę.
Wędrujemy przez podziemia. Większa część trasy i przyszłej ekspozycji muzealnej jest poprowadzona po zewnętrznej części murów piwnic ratusza.
Przy wyjściu zwrócono nam uwagę na pierwsze etapy kolonizacji tych murów. Są to prawdopodobnie splątki mchów.
Po drodze w murach oglądamy lokalny piaskowiec parczewski oraz wapienie i dolomity triasu.
Piaskowce tego rodzaju, tutaj pochodzenia jurajskiego są zawsze śmietnikiem geologicznym. Po prostu trafia do nich wszystko, co leżało na powierzchni zanim wkroczyło tutaj morze.
Te ciemne otoczaki to bobule, charakterystyczny składnik tej odmiany piaskowca. Żółte okruchy mogą być mielonym triasem.
Spójrzmy teraz na zrekonstruowana basztę. Jej dolna część została zbudowana z dopiero co oglądanego piaskowca.
A poza tym można obejrzeć jałowiec chiński - Juniperus chinensis.
Jesteśmy teraz przy zachodniej części starówki. Jak widać trwają prace rekonstruujące pewne zabytki.
Poza piaskowcem parczewskim tu i ówdzie użyto permskich piaskowców z Gór Świętokrzyskich. To prawdopodobnie jest Wiśniówka.