Najładniejsze na wielkim stole są grzyby. Bardzo łatwo je wykonać i pomysłów powinno być sporo. Prócz grzybków z jajka i pomidora, prezentuje Wam inne, pewno wszystkim znane, a może nie.
mam nadzieję, ze podchwycicie temat i urosną nam tutaj wspaniałe grzyby, po które z chęcią będą sięgali kucharze przed wielkimi i małymi imprezkami.
Ojej. Wspaniałe grzybki. Jeszcze takich nie widziałam.
Czy na Waszych stołach światecznych, urosną takie grzybki?:-)
Myślałem, że to dobry pomysł, pokazywać tutaj grzybki dekoracyjne. Niestety nie ma fotkek nowych. Kochani wstawiajcie tutaj grzybki i te z jajka i te z pomidorka. Nie zostawiajcie moich grzybków bez towarzystwa.
No i mamy kolejmego grzybka i to od Grzybiarza:-)
Pokazujcie swoje i swoich znajomych grzyby stołowe:-)
Śliczne borowiczki:-)
Rysiu! Twoje grzybki zlotowe zostały oficjalnie skonsumowane. Czekamy na przepis na zalewę;-)
No to muszę otworzyć nowy wątek.
nie no rewelacyjnie to wygląda-juz te z chleba wyglądaja świetnie ale to jest pomysł godny naśladowania i napewno u mnie na stole doczeka się swojej wersji.
Koniecznie zrób fotki. Musimy nasze stoły dekorować tym, co najładniejsze - grzybami:-)
Czy przygotowujecie na ten rok jakies nowości?
Ten temat nie będzie martwy:-)
Dekorowanie stołu na wszelakie imprezy, to połowa sukcesu.
To co jest na talerzu, misce czy innej paterze, musi prócz odpowiedniego smaku, zapachu też odpowiednio wyglądać.
Teraz, kiedy jeszcze możecie zdążyć z przygotowaniem tej dekoracji, kilka słów o niej.
To prawdziwy grzybek do zjedzenia. Nie każdy potrafi zająć tak miejsce na talerzu jak On. Pięknie wygląda i wspaniale się prezentuje. Trzeba go jednak przygotować wcześniej - teraz, kiedy rośnie.
Wycinamy całą gromadę, ściśle zwartych grzybków. Ważne, aby były młodziutkie i nie uszkodzone przez robaczki czy ślimaczki. Muszą być jędrne u ciemne.
Takie całe gniazda marynujemy. Muszą delikatnie wchodzic do słoka, aby nie było problemu z ich wyjęciem. Najlepiej zamarynować kilka gniazd w słoiku. Jest wtedy wieksze prawdopodobieństwo, że któreś będzie sie świetnie trzymało razem i po wstawieniu w sałatkę czy majonez, będą wygądały jak żywe.
Teraz fotka grzybkw w słoiku - uwaga: OPIEŃKI
Fajnie wygląda ale trzonki od opieńki są błeeeeee
Niby masz rację.
1* Nie trzeba jeść trzonków
2* Są potrzebne, żeby usadzić owe grzybki w sałatce
3* Młode trzonki opieniek nie są bee:-) co sam doświadczyłem organoleptycznie:-)
Rysiu, czy te opieńki chwilkę obgotowałeś przed włożeniem do słoika? Domyślam się, że nie, ale..... Jak długo gotowane były w słoiczkach że są takie ładne? Proszę o instruktaż, bo jutro wybieram się na "zbiory"
Zależy, które trzonki od opieniek. Te młodziutkie twardziutkie, które chrupią pod nożem są pyszne.
Teresko. Wszystkie grzyby w zalewie w słoikach są robione tak samo. Nie jest tutaj ważne, czy są dekoracyjne czy nie. Wszystkie są zjadliwe:-)
Czym się rózni ten dekoracyjny od innych? Te są zagotowane w całych kłębach i w całych kłebach po przegotowaniu w słonej wodzie, wkładane do słoików. Zalane zalewą i...
1*... pasteryzow3ane jesli były zalanezimna zalewą i schłodzone grzybki
2*... nie pasteryzowane, jesli zakrecone z goracymi grzybkami i gorącej zalewie.
Zawsze pasteryzowałem. Jednak tutejsi grzybofisie, udowodnili mi, że zalane gorące i zamknięte na gorąco, nie muszą być już pasteryzowane ( dotyczy zalew octowych!!!).
Ja nie pasteryzuję
Te opieńki dekoracyjne można zjeść:-)
Kto korzystał ze wzorców grzybów dekoracyjnych?
Ciągniemy temat czy zamykamy?