W tym odcinku poruszamy się trasą oznaczoną kolorem jasnoniebieskim. Wędrujemy doliną cieku wzdłuż ulicy Kijów. Następnie tropiąc go wejdziemy w stoki Brandyski.
Trochę czasu zajmie mi pobyt przy leśnym początku tej trasy, gdyż zebrałem tutaj nieco mchów i wątrobowców. Przekazałem je do oznaczenia, ale zbiór gdzieś się zawieruszył. Oto jakiś wątrobowiec.
Pewny jestem tego mchu. Jest nim merzyk - Mnium hornum.
Ten gatunek to raczej Marchantia polymorpha.
A teraz wątrobowiec być może z gatunku już pokazywanego, ale już w terenie był co najmniej o połowę mniejszy od niego.
Cały czas znajdujemy się w okolicy niewielkiego odsłoniętego przekroju wapieni z warstw gogolińskich.
Teraz zaczyna się moja tragedia, chociaż widać to już na poprzednich zdjęciach. To dopiero początek wyprawy, a ja zafajdałem obiektyw, nie zauważywszy tego. Dlatego wiele wykonanych tego dnia zdjęć musiałem po prostu odrzucić. Zostawiłem te, na których cokolwiek widać, tak jak tę nerecznicę samczą - Dryopteris filix-mas.
W tej okolicy rośnie sporo pokrzywy zwyczajnej - Urtica dioica porażonej przez Ramularia urticae
Oto kolejne dwa mchy. Jeden z nich to po prostu Plagiomnium undulatum. Drugi, zajmujący większą powierzchnię to Cirriphyllum, o ile dobrze zapamiętałem wstępną diagnozę Barbary Fojcik.
Teraz ciek nieco oddala się od stoku wzgórza, wraz z drogą, która robi to samo. W tej okolicy otwartą przestrzeń zajęła nawłoć kanadyjska - Solidago canadensis.
Zanim pójdziemy dalej dokumentuję występującego po prawej stronie drogi trzcinnika piaskowego - Calamagrostis epigeios.
Był tam również barszcz zwyczajny - Heracleum sphondylium.
Kiedyś rzeka wypływała ze źródła położonego daleko na wschód on miejsca, gdzie stoimy. Jest to prawy, dolny róg pokazywanej na początku mapy. Było to jeszcze w XVIII wieku. Teraz woda wypływa z wąwozu wcinającego się w południowe stoki Brandyski.
Przy granicy lasu spotykamy niezapominajkę błotną - Myosotis palustris. Towarzyszy jej rzeżucha - Cardamine.
Wchodząc do lasu zauważam, że wąwóz będzie bardzo głęboki, typowy dla rzek ze względu na V-kształtny przekrój.
W drzewostanie dominuje klon jawor - Acer pseudoplatanus. Jego liście poraża czerniak - Rhytisma acerinum.
Teren podnosi się dość wyraźnie. Drzewostan na brzegu nie zmienia się. Pewną domieszkę stanowi tutaj olsza czarna - Alnus glutinosa.
Na niektóre olsze czarne - Alnus glutinosa wspina się bluszcz pospolity - Hedera helix.
Poza tym w drzewostanie pojawia się brzoza brodawkowata - Betula pendula.
Kolejną informację o drzewostanie dają te opadłe liście. Poza tym co już było zauważamy dąb szypułkowy - Quercus robur i buk pospolity - Fagus sylvatica.
Jest też inwazyjny dąb czerwony - Quercus rubra.
Na jego dnie zauważam kolejne skupisko śledziennicy skrętolistnej - Chrysosplenium alternifolium porażonej przez rdzę - Puccinia chrysosplenii.
A poza tym znajduję kwitnącego bodziszka cuchnącego - Geranium Robertianum.
Woda sączy się z ledwością. Przykrywa ją gruba warstwa ściółki z dużym udziałem dębu czerwonego - Quercus rubra. Kamienie na dnie to odłamki wapieni jury białej zwanej oksfordem.
A pod nogami mam kolejnego osobnika bodziszka cuchnącego - Geranium robertianum.