W kolejnym odcinku tej wędrówki poruszamy się wzdłuż północnej krawędzi u podnoża wschodniej części Kajasowki. Jest to trasa oznaczona kolorem niebieskawym.
Docieramy do byłego kamieniołomu. Czarna barwa wapienia to dzieło porostów. Rude smugi to miejsca wystąpienia glonu z rodzaju Trentepohlia, czyli rudej zielenicy.
Część półek skalnych porasta roślinność naczyniowa oraz mszaki.
A teraz oglądamy mchy. Na początku trywialny gajnik lśniący - Hylocomium splendens.
Towarzyszył mu płożymerzyk falisty - Plagiomnium undulatum
Podumawszy trochę ruszyliśmy w dalszą drogę. Drzewa nad nami to topola osika - Populus tremula
W drzewostanie, jak widać pojawił się dąb szypułkowy - Quercus robur. Ten mech to raczej żurawiec falisty - Atrichum undulatum
Inny mech to jakiś płonnik - Polytrichum, ale teraz wolę nie zgadywać kto zacz.
Teraz dowiadujemy się, że teren jest podwójnie chroniony. Do tej pory był to tylko ścisły rezerwat geologiczny, teraz jak widać jest ponadto obszar Natura 2000.
Zatem ruszamy na górę. Drzewa wokół nas to dąb szypułkowy - Quercus robur.
Na część z nich wspinają się kwitnące i owocujące bluszcze pospolite - Hedera helix.
Runo lasu ozdobiły pierwsze przylaszczki pospolite - Hepatica nobilis. Pozwoliłem sobie na dłuższą sesję fotograficzną z tym gatunkiem.
Teraz widzimy, że stok południowy też jest stromy. Tak zresztą wynikało z lektury opisu na tablicy z pierwszego odcinka tego serialu.
Ciąg dalszy nastąpi.
Zamiast Rhytidiadelphus triquestrus powinno być Rhytidiadelphus triquetrus.