Kto wie, co to jest? Ja wiem.
Może gąsówki? Ale tylko zgaduję bo nigdy nie odważyłem się ich zebrać.
Tak gąsówka naga w marynacie przybiera taką niesamowitą gołębio-błekitną barwę.
Gdzieś mam nawet fotkę takiej marynaty ale nie wiem czy się do niej dogrzebię.
A rozpoznawać je jest łatwo, tylko trzeba poćwiczyć z opisem w ręku i przy pierwszych zbiorach dla pewności zrobić sobie wysyp zarodników - aby zobaczyć czym się różnią od zasłonaków.
Ta Lepista nuda pachnie perfumami. Żaden inny grzyb tak nie pachnie.
Tak, ma dość wyraźny, ale nie intensywny, przyjemny zapach. Przeze mnie odbierany raczej jako owocowy.
Taki niezbyt przyjemny, perfumowany (ros. duchi' :)) ma dla mnie, tworzące duże owocniki pod koniec jesieni gąsówka mglista
Zastanawiam się, czy te różne zapachy to wynik podłoża, na którym grzyb rośnie, czy różnic w samym odbieraniu wrażeń przez każdego z nas. Co do gąsówki mglistej - nie ruszam, bo podobno może zaszkodzić. Czy ktoś z Was próbował?