Dość ciekawe, omal nieprzyzwoicie nie zakląłem jak zobaczyłem ten wątek.
Kilka razy widziałem ostatnio podobne, jeśli nie identyczne, brałem je za odgiętkę czarniawą, ostatnie dziś ale nawet aparatu nie chciało mi się wyciagać.
Zupełnie brak mi rozeznania bo nie znam wiarygodnego żródła które by je przedstawiało. Przedwczoraj zrobiłem kilka, ale tylko dlatego bo miałem wyjęty aparat bo dorabiałem fotki dla uszaczka.
Całe szczęście, że zdecydowanie różnią się mikroskopowo, teraz będę pobierał wątpliwe owocniki do sprawdzenia:-)
U Wojewody chyba jest jako H. reniformis. Warto ją sprawdzić.
Poproszę
Jakiej barwy blaszki powinna mieć Hohenbuehelia unguicularis, w necie taki "groch z kapustą", że zupełnie nie wiem które fotki są właściwe???
Co na to literatura fachowa?
Te przezimowane grzybki sa cholernie zwodnicze, moje domniemane odgiętki z wątku:
- w sumie też podobne chociaż uważam, że Mirki celnie typował.
Między tymi gatunkami muszą być bardzo subtelne różnice które wychwycić potrafi chyba tylko Ania:-)
Nie masz Aniu lepszej fotki blaszek?
Jesienne odgiętki, jeszcze nie przemrożone wyglądają nieco inaczej.
Czy to są blaszki odgiętki (fotka z jesieni)?
Przepraszam Aniu, że "wciąłem" się do Twojego wątku ale cholernie mnie ten gatunek zainteresował a to z racji tego, że duzo podobnych spotykam właśnie na osice, szkoda byłoby zbagatelizować go a ja jak wcześniej wspomniałem wszystkie tego typu podciągam pod jeden gatunek.
H. unguicularis ma mieć blaszki od jasno brązowych do czarnych.
No tak Waldku, czyli w zasadzie różnica która przy niedoskonałości optyki w aparatach, przeważnie jest nie do wychwycenia:- (
Trzeba by znaleźć dokładniejszy opis cech owocnika H. unguicularis i najlepiej w ojczystym języku bo jak sam przetłumaczę z Englisch to może wyjść muchomor albo i gorzej:-)
Aniu! jestem pełen podziwu dla twojej spostrzegawczości. Z miłą chęcią przeglądam Twoje wątki, zawsze znajdziesz coś ciekawego na co ja pewnie często nie zwróciłbym nawet uwagi. O tej boczniance coś kiedyś, dawno temu obiło się o moje uszy ale jak to często bywa, zupełnie o niej zapomniałem:- (
W tym przypadku dosłownie, całkowita amnezja:- (
Bardzo się cieszę, że o niej wspomniałaś... a jeśli to nawet pospolita odgiętka czarniawa to i tak wszystkim wyjdzie to na zdrowie:-)
Zapewne nie jestem jedyny któremu odświeyłąś pamięć:-)
U mnie odgiętka stała się gatunkiem pospolitym od czasu jak zacząłem poszukiwać Peniophora rufa:-))
Wrzucę jeszcze tylko dla porównania fotki domniemanej odgietki, zrobione kilka dni temu, tym razem jednak na wierzbie.
Hohenbuehelia unguicularis wygląda tak;
Wszystkie blaszkowe grzyby na waszych zdjęciach to Hohenbuehelia pewnie większość a może nawet wszystkie to H. unguicularis, to już trzeba sprawdzić mikroskopowo.
Ale ciekawie się zrobiło... a już obawiałem się cóż ja takiego w tym roku będę zbierał:-))
Żałuje tylko, że nie zebrałem tych domniemanych bocznianek ze stanowisk juz znalezionych, Błażej miałby trochę więcej do mikroskopowania:- (
Bez obaw, to się da nadrobić, a owocniki z ubiegłego roku jednak gdzieś powinny być:-)
Edit: przepraszam, zapomniałem dodać:
- a to wszystko dzięki Ani:-)))
(wypowiedź edytowana przez mirek63 18. lutego. 2014)
Dzięki Ani i Rudkowi te grzybki zamiast leżeć nieoznaczone nabrały jakiegoś sensu i postanowiłem przyjrzeć się im lepiej.
Moje dokładniejsze mikroskopowanie przy braku doświadczenia i literatury nie ma sensu ale zawsze można podejrzeć z czym mamy do czynienia w przybliżeniu.
Moje owocniki z wierzby, prezentowane wyżej w poscie 2014. 02. 18 18: 35 #231929, na pewno nie są odgiętką. Preparat nawet niechlujnie pobrany jest pełen metuloid a takie posiadają bocznianki.
W zasadzie identyczne grzybki pobrane z topoli ich nie mają, to znaczy ich w nich nie znalazłem. Rudek prywatnie wspominał mi, że czasem w grzybkach z topoli ciężko je znaleźć. W każdym bądź razie z topoli wg. mnie jest to inny gatunek o ile nie rodzaj.
Błażeju zechcesz nad nimi popracować?
Mam jeszcze coś podobnego z czeremchy ale już nie będę mieszał w tym wątku bo to być może podeschniety łycznik, pójdzie do nowego wątku.
Chcę, choć biorąc pod uwagę zaległości - nieprędko to nastąpi.
Dlatego też nie śpieszę się z wysyłką:-)
- ale Twoja kupka (kartonik) wciąż rośnie.
okazy Ani to H. unguicularis