Po przejściu się wzdłuż północnego brzegu Pogorii III powzięliśmy myśl o odwiedzeniu Pogorii II. Jako, że nie byliśmy zainteresowani przedzieraniem się przez las postanowiliśmy wykorzystać możliwie dobre drogi. Tym sposobem odwiedziliśmy okolicę oznaczoną na mapie firmy Compass zielonym kółkiem.
Zresztą widok z drogi na las, który jest tutaj przecięty szlakiem turystycznym zdecydowanie zniechęcał nas do jego poszukiwania.
Tedy w miarę szybko, mając na względzie najsłabsze ogniwa naszej wycieczki doszliśmy do miejsca, gdzie do Pogorii III wpada strumień z Pogorii II. Tutaj jak widać zastaliśmy tytułowe czarne chmary.
Oczywiście przy brzegu, na zasadzie duży może więcej dominował biały akcent, znaczy się stadko łabędzi niemych. Było tam kilka osobników w stadium brzydkiego kaczątka.
Czarne chmary to po prostu łyski. Prawdopodobnie w tej okolicy skupiła się cała populacja tych ptaków zasiedlająca wszystkie okoliczne zbiorniki.
Po skorzystaniu z zoom-u dowiedziałem się, że była to kokoszka zwyczajna znana jako kurka wodna. Ptak szedł właśnie w stronę wody i chociaż nie posiada błon pławnych popłynął.
W przydrożnym drzewostanie znajduje się między innymi klon jawor - Acer pseudoplatanus.
Jak widać owo między innymi to dąb czerwony - Quercus rubra oraz wielkolistne topole z grupy kultywarów genewskich.
Aby od razu nie wracać poszliśmy na lewo. Tutaj po lewej stronie drogi widać trzcinę pospolitą - Phragmites australis oraz dereń biały - Cornus alba.
Nieco dalej na skraju lasu rządził rdestowiec japoński - Reynoutria japonica.