Na tę piestrzycę nie mam pomysłu. Znaleziona w lipcu na gliniastej skarpie porośniętej mchem. W pobliżu jedynie topole. Wysokość tego większego 7 cm. Helvella spadicea mi chodziła po głowie ale chyba pora wzrostu nie ta?
Nie mam zdjęć przekroju, ale w środku była pusta, komorowata.
Zmikroskopowałem wstępnie również i tę piestrzycę. I przykra niespodzianka. Nie znalazłem ani jednego zarodnika. Pewnie owocniki niedojrzałe? Natomiast znalazłem w preparatach z obydwu owocników takie oto dziwne twory. Jako że widzę to po raz pierwszy - cóż to może być?
Puste worki tego grzyba były podzielone poprzecznymi przegrodami na komory (septowane?) Takiego podziału też nigdy wcześniej nie widziałem. To jakaś cecha charakterystyczna, cecha niedojrzałych worków, czy coś innego?
Bez zarodników nie da się tego grzyba oznaczyć, czy są jakieś szanse?
A tak na marginesie przydałby się szeroki wątek na forum pod tytułem "Interpretacja obrazu mikroskopowego". Coraz więcej grzybniętych bawi sie mikroskopem i może warto by mieć taką bazę, skąd można by czerpać porównania. Jeśli Admin stwierdzi że warto wrzucę tam na początek swoje dziwactwa. Ale można by zamieszczać w takim wątku dosłownie wszystko. Jeszcze parę miesięcy temu dziwactwem była dla mnie.. podstawka:-)) Wyglądąła jak mały diabełek...
Pewnie wyjdzie że to piestrzenica infułowata :)
A te siateczki-żyłki nie mam pojęcia co to może być. Nie spotkałem czegoś takiego.
"Interpretacja obrazu mikroskopowego" jak najbardziej. Nie widzę narazie jak coś takiego zorganizować na forum. Jak trafnie zauważasz elementy tego są rozproszone po różnych miejscach forum, niejako obocznie do zasadniczej treści wątków.
Też pomyslałem w którymś momencie o piestrzenicy infułowatej:-))) Tylko że najbliższe iglaste drzewo rośnie 7 km dalej:-))) Natomiast mam dość karkołomny pomysł. To zbocze stawu na brzegu którego rosła ta piestrzyca/piestrzenica było onegdaj wzmacniane drewnianymi belkami. Były to belki drewna liściastego bo rosną na nich zimówki i boczniaki, ale byc moze nie wszystkie były z liściastych. Jesli więc pod tym mchem jest stara kłoda i w dodatku kłoda iglasta - miałbym Gyromitra infula w centrum Siemianowic...:-)))
"Interpretacja... " mogłaby byc podkatalogiem Mikroskopii. Zapełni się z czasem sama - tak sądzę. Jak wspomniałem - jeszcze parę miesięcy temu od strzału władowałbym tam podstawkę z ostrymi, wyraźnymi sterygmami i na bezdechu oczekiwał odpowiedzi cóż to za cudo:-)))
Często trafiam w trakcie mikroskopowania na coś, co nie jest niczym mi znanym - i myslę że nie tylko ja:-)) Wiele z tego to będą paprochy nie związane z grzybem, ale i wartościowe rzeczy też się pewnie trafią.
Co do Interpretacji Obrazu Mikroskopowego to może zróbmy tak.
Niech nowe wątki są zakładane, tak jak cała reszta na stronie działu "Jaki to grzyb?" a potem ktoś z uprawnieniami moderatora, może wątki tego typu przenosić/organizować w odpowiednim kąciku w "Mikroskopia".
Ta siatka w mikroskopie wygląda na jakiś kawałek liścia (?). W każdym razie na komórki roślinne - jasne linie to ściana komórkowa, zielnkawe wnętrze - cytoplazma z chloroplastami, środkowa kulka - jądro z jąderkiem (jaśniejsza malutka kulka w dużej).
Tak to widzę:-)
Też na piestrzenicę infułowatą mi wygląda...
Jak skończę geopory pomikroskopuję ją jeszcze raz. Ten liść-nieliść trafił mi sie w preparatach z OBYDWU owocników dlatego się zdziwiłem. Ale pewnie masz rację Aniu, że będzie to liściowy paproch:-)))
Jesli faktycznie nie będzie miała zarodników jest szansa oznaczyć ja na podstawie innych obserwacji?
Twoja opcja Marku jest słuszna. Bezpieczniejsza. Jesli pomysł nie wypali nie będzie martwego wątka na forum. A jeśli się okaże że jednak jest taka potrzeba, któryś z moderatorów się tym zajmie.
To co wydawało mi się septowanymi workami nie jest nimi:-) To są parafizy? Mogą być septowane? I gdzie sprawdzić czy takie są charakterystyczne dla Gyromitra infula?
Worki znalazłem. Nawet w kilku były młode zarodniki. Jakby tak zasymulować ich wzrost - jak byk wyjdą zarodniki G. infula:-))
Czy jest sens mierzyć inne elementy tego grzyba - worki, parafizy - mimo że niedojrzałe, w celu potwierdzenia hipotezy piestrzenicy infułowatej?
parafizy są septowane
Nie ma sensu mierzyć.
Septowane parafizy są charakterystyczne i dla G. infula i dla reszty piestrzenic i wielu innych gatunków workowców.
Tego miejsca nie dałoby się odwiedzić w tym sezonie?? i ewentualnie, "dla spokojności" dozbierać nowe okazy?