Wygląda na to, że tak jest, a podobny gatunek to lejek pomarańczowy - Omphalotus olearius
Można jeszcze dodać, że najbliższy Omphalotus olearius to przynajmniej kilka stopni geograficznych na południe.
To na fotkach to gdzieś tak Lista gilva albo okolice. Troche podniszczona przez przymrozki - podsuszona na brzegach i ogólnie w schyłkowej kondycji.
No tak, mróz był. Te owocniki były najładniejsze i najmniej zniszczone.
(wiadomość edytowana przez Maciej M 19. Grudnia. 2004)
Mogłaby być też Lepista inversa G. podwinięta, ale zdaję sobie sprawę, że przy grzybku po przejściach to raczej gdybanie.
Mam natomiast pytanie?
Czy są cechy szczególnie charakterystyczne, które w terenie pozwalają jednoznacznie odróżnić G. płową od G. podwiniętej???
Np. "nieco ziołowy smak" u płowej?
Podobno to jest kompleks kilku gatunków, nie tylko tych dwóch (inversa i gilva).
Szczegółowej literatury na ten temat nie sprawdzałem (jeszcze).
Dla mnie różnice pomiędzy gilva i inversa są dość wyraźne w barwie kapelusza gilva - jasniejszy żółtordzawy z jaśniejszymi "wodnistymi" plamami, inversa ciemniejszy, czerwono-rdzawy.
Z kolei we Flora Agaricina Neerlandica - jest to ujęte jako jeden gatunek Lepista flaccida, o zmiennych wyglądzie w zależności od pory roku i warunków - co też być może i znakomicie ułatwia życie :)
Teoretycznie można i tak:-) ułatwiać sobie to życie:-)))