Minęliśmy Maderę. Zbliżamy się do drogi Myślachowice - Płoki. Po jej przekroczeniu będziemy wędrować po obszarze dobrze znanym z wielu wątków, ale i tam dokonaliśmy kilku zaskakujących odkryć. Trasa tego odcinka jest oznaczona kolorem fioletowym.
Z roślin chronionych natrafiliśmy jedynie na mchy, wśród nich gajnik lśniący - Hylocomium splendens.
W runie lasu dominują mchy, a wśród nich chroniony rokietnik pospolity - Pleurozium schreberi.
Zerkamy w kierunku Płok i przechodzimy na drugą stronę drogi. Teraz będziemy wędrować pod prąd prawym brzegiem rzeki.
W borze napotykamy macierzankę piaskową - Thymus serpyllum.
Zerkając w dół, widzimy, że dolina jest zalana na całej szerokości. Pomiędzy miętą długolistną - Mentha longifolia widać kępy turzycy prosowatej - Carex paniculata.
Płaty boru w tej okolicy na pierwszy rzut oka niewiele różnią się od tych, które przemierzyliśmy uprzednio.
Chociaż słabo to widać, ale są pierwsze od dłuższego czasu kruszczyki szerokolistne - epipactis helleborine.
A poza tym rządzi orlica pospolita - Pteridium aquilinum. Teraz paproć jest w stanie zejściowym, co znakomicie podkreśla sylwetkę małego świerka pospolitego - Picea abies.
Poruszamy się teraz stromym stokiem. Wyraźnie widać różnicę pomiędzy rdzawą, zejściową orlicą pospolitą - Pteridium aquilinum a żywą zielenią tego co trzyma się blisko wody.
Tutaj dominantę stanowi mięta długolistna - Mentha longifolia.
Jest też płat z potocznikiem - Berula erecta.
Kierując się ku krawędzi mijamy podmytą sosnę zwyczajną - Pinus sylvestris.
Znajdujemy się teraz w miejscu, gdzie dolina bardzo się zwęża. Cypel z orlicą pospolitą - Pteridium aquilinum to jej lewy brzeg.
W tej okolicy w wodzie spotykamy wietlicę samiczą - Athyrium filix-femina.
Kiedy robiłem mapę, wydawało mi się, że trasę skończę w źródlisku. To jednak pojawi się dopiero w kolejnym, ostatnim odcinku.
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 19. stycznia. 2014)