Kaszuby zima 2004

Na Kaszubach zimy brak, za to nie brak grzybów. Jadąc z Gdańska do Kościerzyny zauważyłem handlujących grzybami. Myślałem, że pewnie suszone sprzedają, a się pomyliłem-sprzedają świeże gąski zielone i siwe. Więc myk do lasu i...

... nie wspomnę o innych grzybach np. gąsówki, których nie zbieramy i innych niejadalnych. A nawet jakby nie było grzybów to warto było by wdepnąć dla samego lasu.

Gdybym się obudziła po długiej drzemce i poszła do lasu, to długo bym się zastanawiała nad porą roku: jesień-wiosna? chyba jedynie po grzybach bym doszła do tego. A co można znależć w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia?

oczywiście świeże powietrze i święty spokój.

Czy w Nowy Rok można nazbierać kurek na jajecznicę? Okazuje się że można.

Pół tego woreczka kurek stykło na jajówkę. Pycha.

To ja poproszę mi przysłać jajeczniczkę w słoiczku. :)

Czy Wy, Mirki, jesteście już może w innej strefie klimatycznej? A może nawet o tym nie wiecie?

Chyba tak! Ostatnio oglądałem program na temat tropikalizacji Europy. Prwawdę mówiąc to niedługo zapomne jak wygląda śnieg.

Witam serdecznie.

Ok 20 lat temu będąc służbowo w Bytowie dowiedziałem, się, że podobno pokazały się gąski. Był koniec sierpnia i niezła susza. Człowiek wytłumaczył mi gdzie zbiera, a że akurat było to po drodze do domu, to wstąpiłem z Kumplem do lasu. Było to w okolicy Lipnicy, ok 2 km od trazy na Łodź. W jednym lasku nic, w drugim nic, a wkolejnym myślałem, że dostanę zawału!!!!

Dookoła siwo, a gdzie niegdzie zielono!! Wszystkie gąski piękne i dorodne. Na sam widok nieźle się spociłem. Niestety radości miałem tylko z przepięknego widoku, bowiem wszystkie jakie próbowałem zebrać okazywały się robaczywe.

To miejsce i las śniły mi się wiele lat. W ubiegłym roku wracając z urlopu ze Słupska wstąpiłem, ale zmiany jakie zastałem rozczarowały mnie. Na tym terenie gdzie zbierałem grzyby wyrosły dacze... oraz okazałe domy: (

Pozdrawiam miłośników grzybobrania

I pewnego dnia te cudne dacze i te cudne inne wymyślanki zmiecie jakieś tornado i będzie miało rację. Tylko szkoda, że przy okazji zmiecie i tych, którzy NIE SĄ ZACHŁANNI KOSZTEM NATURY, KTÓRA ICH ŻYWI.

Punkt widzenia zależy (z reguły) od punktu siedzenia.

I z "ręką na sercu" nie wiem jak bym się zachował mając możliwości, układy i inne koneksje.

Pytanie retoryczne: człowiek to jest tylko człowiek czy aż człowiek?

Każdy odpowie sobie sam, i postąpi jak będzie uważał za...