2013-10-26 Chrzanów - wokół Kopaniny

W sobotnie popołudnie odbyłem poobiedni rodzinny spacer wzdłuż trasy oznaczonej kolorem zielonym. Tę trasę bardzo często pokazuję, ponieważ jest to moje ulubione miejsce w Chrzanowie. Zdjęcia wykonywałem tylko w miejscach oznaczonych kolorowymi kółkami.

Zaczynamy od niebieskiego kółka, czyli widoku na staw Zapadlisko. Od czasu kiedy go po raz pierwszy zobaczyłem ulega coraz dalej posuniętej eutrofizacji.

W tym miejscu zerkamy w kierunku północnym. Niebieski obiekt na horyzoncie to zbiorniki na wodę znajdujące się na szczycie Boroniowej Góry.

Zerkamy bardziej na prawo. Zza suchych traw wyłania się Rosowa Góra.

Odchodzimy od stawu.

Mijamy dwa gniazda srok.

Bardzo szybko dobieramy do miejsca oznaczonego czerwonym kołem. Droga wiodąca w głąb lasu coraz bardziej zarasta.

Kolejna okolica to miejsce zasygnalizowane żółtym kołem. Oto uroki lasu w zachodzącym słońcu.

Ciemniejsze, tak jakby brązowe koło oznacza skraj lasu. Stąd zerkamy na zarastające łąki Kopanina.

Koło fioletowe to skraj hałdy a następnie terenów zakładu Bitumik. Tutaj w drzewostanie rządzi topola osika - Populus tremula.

Miejsce do niedawna ogrodzone zajmuje młodnik sosnowy - Pinus sylvestris.

A wzdłuż ogrodzenia, tam, gdzie kiedyś rządziły kruszczyki - Epipactis nie znalazłem ani jednego storczyka.

Koło barwy ciemnofioletowej przedstawia widok na budującą się halę. Cóż to strefa przemysłowa.

Zmieniamy punkt widzenia. Znajdujemy się w okolicy oznaczonej kołem koloru ciemnozielonego. Oto widok na zarośla w rejonie basenów kąpielowych.

Po drugiej stronie ulicy mamy wysoką skarpę. Tam za płotem znajdowały się obiekty byłej kopalni Matylda.

Koło ciemnoniebieskie przedstawia okolicę w której droga przechodzi w ścieżkę rowerową.

Po przejściu za barierki mijamy gęsty młodnik ozdobiony nielicznymi okazałymi drzewami. Tutaj jest to brzoza brodawkowata - Betula pendula.

W tej okolicy także znajdują się hurtownie.

W miejscu oznaczonym pomarańczowym kołem znajdowała się niegdyś stacja kolejowa. Teraz są kolejne zarośla.

Samo miejsce po budynku to teraz trawiasty placyk.

W miejscu oznaczonym szarym kołem widzimy parę jesionów wyniosłych - Fraxinus excelsior. Po lewej okaz w 100% męski po prawej w 100% żeński, co widać po obfitych kiściach owoców.

Zawsze chętnie udaję się na wędrówki z Grzegorzkiem, ponieważ ma on niezwykłą umiejętność pokazywania w sposób interesujący okolic - wydawało by się - mało atrakcyjnych przyrodniczo, jakimi są tereny na poły przemysłowe Chrzanowa i okolic. Okazuje się jednak, że jak dobrze popatrzeć, to znajdzie zawsze się coś interesującego. Zachęcony takim przykładem przedstawię wyniki kilku spacerów po Legionowie i okolicach z aparatem i przewodnikiem do oznaczania roślin.

Dziękuję za komentarz.