bio-forum.pl

Jasny na jesionie

bez logowania - można przeglądać

od gru.2006
#0

1. Jasny na jesionie
22.paź.13 19:57
Jaroslaw Makowski "maj"

Wczoraj była jeszcze jasna plama. Dzisiaj napęczniał. Jest trochę jaśniejszy niż na zdjęciu. Całość ok. 9 cm. Rośnie na młodym jesionie przy sąsiednim domu. Czy już coś o nim można powiedzieć?

od maj.2010
#0

2. Jasny na jesionie

Jeszcze za wcześnie. To dopiero śluźnia formująca zarodnie lub zrosłozarodnię. O tej porze roku nie ma morze dużego wyboru, ale i tak na razie za wcześnie by cokolwiek typować. Trzeba mu dać dojrzeć. Ale to może być coś ciekawszego.

od gru.2006
#0

3. Jasny na jesionie
22.paź.13 20:44
Jaroslaw Makowski "maj"

Dzięki. Mam blisko, więc będę go często odwiedzał.

od gru.2006
#0

4. Jasny na jesionie
24.paź.13 22:25
Jaroslaw Makowski "maj"
1
2
3

Dzisiaj wygląda tak;

od maj.2010
#0

5. Jasny na jesionie

Ta struktura przypomina nieco okrywę Mucilago crustacea. Trzeba by obejrzeć pod mikroskopem. Czy ta okrywa jest bardzo krucha? Mucilago ma okrywę złożoną z takich blaszek węglanu wapnia i rozsypuje się ona przy dotknięciu.

od gru.2006
#0

6. Jasny na jesionie
26.paź.13 10:18
Jaroslaw Makowski "maj"
m1
m2
m3
m4

Dziękuję za poświęcenie czasu z moim śluzowcem. Po dalszych obserwacjach potwierdza się Twoje przypuszczenie. Okrywa jest b. krucha i rozsypuje się przy dotknięciu. Kilka zdjęć dla pewności. Wprawdzie zdjęcia mikro nie są dobrej jakości, ale coś tam widać;

od maj.2010
#0

7. Jasny na jesionie

a włośni to on nie miał?;-)

Ale to będzie Mucilago crustacea, chyba nic innego nie ma takiej okrywy

od maj.2010
#0

9. Jasny na jesionie

Swoją drogą Mucilago crustacea ma wyraźne cykle. Potrafi pojawić się masowo w jednym sezonie a potem przez wiele lat w ogóle nie pokazywać. U mnie już od kilku lat go prawie nie spotykam.. a chyba w 2009 był wszędzie i w dużych ilościach.

Ciekawe że pojawił się u Ciebie aż tak późno. To raczej gatunek pełni lata a nie późnej jesieni.

A tak dla porównania, masz tu jeszcze stronę z "Les Myxomycetes", jak oni przedstawiają ten gatunek, oraz to samo z 'Die Myxomyceten.

Mam nadzieję że to pomoże upewnić się już na dobre. Choć to nie może być nic innego.

od gru.2006
#0

10. Jasny na jesionie
27.paź.13 17:53
Jaroslaw Makowski "maj"

Dziękuję za pomocne materiały. Choć to koniec października, to pogoda u mnie sprzyja. Wczoraj 22 st, dzisiaj 17 st. Wilgoć i ciepło, tak jeszcze nie było o tym czasie. Jeszcze raz go dobrze obejrzę. Pozdrawiam

od gru.2006
#0

11. Jasny na jesionie
28.paź.13 20:41
Jaroslaw Makowski "maj"
m1
m2

Dzisiaj oglądałem ponownie. Włośnia była w kępkach tak gęsta, że nie można było jej prześwietlić. Oderwałem cząsteczki i wyglądała tak;

od maj.2010
#0

12. Jasny na jesionie

Włośnię czasem jest trudno wydobyć. Pomocne bywa specjalistyczne urządzenie do separacji zarodników i włośni - znaczy się dmuchawa zwana ustami;-))) Silny dmuch potrafi czynić cuda i usunąć zarodniki. Druga rzecz to to że czasami włośnia jest hydrofobowa i w wodzie zbija się w kulkę wypełniona powietrzem - wtedy pomóc może albo spirytus (denaturat) albo jakiś w miarę bezbarwny płyn do mycia okien lub inny, nie gesty detergent. Natomiast kłęby takiej włośni czasem trzeba rozszarpać igłami. Najtrudniej jest wydobyć fragmenty włośni przyczepionej do leżni czy podsady... to bywa koszmar, gorszy niż krojenie listków Sphagnum;-)

A tak jeszcze na przyszłość - oprócz zbliżeń włośni często potrzebny jest obraz ogólny jej struktury - przy mniejszym powiększeniu

od gru.2006
#0

13. Jasny na jesionie
29.paź.13 16:42
Jaroslaw Makowski "maj"

Dziękuję za wskazówki. Jak mi się uda to wstawię jeszcze w mniejszym powiększeniu.

od lip.2004
#0

14. Jasny na jesionie

Jarosław, lekko poza tematem, czym robisz zdjęcia mikroskopowe?

od gru.2006
#0

15. Jasny na jesionie
29.paź.13 22:00
Jaroslaw Makowski "maj"

Bogusławie, Mikroskop Bresser Science TRM-301. Kamera Bresser 5 Mp, ala zastanawiam się, czy nie lepiej było by aparatem z adapterem. Na forach niemieckich te kamery nie są zbyt chwalone i są drogie w stosunku do tego co można z nich wyciągnąć. Do kamery jest też program i można na komputerze zdjęcia czy filmy oglądać, zapisywać i robić pomiary.

od maj.2010
#0

16. Jasny na jesionie

Lepiej było by zwykłym aparatem, jak mniemam. Ja zdjęcia mikroskopowe robię lustrzanką przez złączkę do głowicy trinokularowej. Mam teoretycznie kamerę do mikroskopu... niby nie było to tanie barachło, ale i tak jakość obrazu z tej kamery jest raczej dość dramatyczna, dlatego używam tej kamery jako zatyczki do złączki w binokularze.. to najdroższa na świecie zatyczka żeby się nie kurzyło w złączce;-).

Miałem możliwość testować też droższe kamery do mikroskopu... efekty też nie były zachwycające. Owszem, widziałem dobra kamerę do mikroskopu - oryginalną Nikona, dedykowana do mikroskopu tej firmy z wysokiej półki... jakość była już na prawdę dobra... ale cena więcej niż kosmiczna. Jednak niestety - taniej jest kupić nawet lustrzankę i złączki, niż męczyć się z kamerami, nawet ze średniej półki, które są droższe od lustrzanek i to sporo. A jak się robi lustrzanką w RAWach, zawsze można takie zdjęcie dużo lepiej podrasować. Oprogramowanie do kamer zwykle nie daje wielu możliwości.

od gru.2006
#0

17. Jasny na jesionie
30.paź.13 19:39
Jaroslaw Makowski "maj"
1
2
4
5

Takie podobne opinie jak Twoja o kamerach mikroskopowych znajdowały się w tych niem. forach. O obraz ogólny struktury włośni jest u mnie trochę trudno (dwa pierwsze zdj). Przydał by mi się chyba objektyw 25x. Objektyw 10x jest trochę za słaby.

od maj.2010
#0

18. Jasny na jesionie

Wydaje mi się że to nie może być nic innego niż Mucilago crustacea. Choć oznaczając po zdjęciach można się pomylić, ale nic innego, podobnego nie przychodzi mi do głowy.

Niestety zrobienie pełnej dokumentacji wszelakich istotnych cech mikroskopowych to okropna mordęga... Najlepiej siedzieć z kluczem i szukać cech z klucza i opisu i je uwieczniać po kolei.. można w ten sposób spędzić kilka godzin...

najgorsze są tak idiotyczne cechy jak np. u Physarum "trzonek jest pusta rurką" - w zasadzie należało by zrobić przekrój... bez mikrotomu, raczej marne szanse;-). Albo dogrzebanie się do podsady, też bywa wyczerpujące nerwowo.;-)))

od gru.2006
#0

19. Jasny na jesionie
31.paź.13 16:25
Jaroslaw Makowski "maj"

ślicznie dziękuję za pomoc, za wiele cennych podpowiedzi i poświęcony czas. Pozdrawiam

⇒ dodaj wypowiedź
to strona wątku; nowy wątek/zapytanie można dodać na stronie działu lub w innym dziale forum
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji