Oj zaszalałem ostatnio w części poświęconej oznaczaniu roślin. Mam nadzieję, że pomogłem kilku osobom.
Na pewno pomogłeś, poszalej teraz na grzybkowej części! Dla mnie roślinki tylko czasami nie są tajemnicą, mimo studiowania biologii:-)
A i owszem, przymierzam się, jak tylko opanuję wstawianie fotek to dopiero zobaczycie.
Piotrze - wstawianie fotek jest proste, na dole jest przycisk "załaduj załącznik", potem wstawiasz cokolwiek w górne okienko (np. tytuł zdjęcia), w dolnym wskazujesz miejsce skąd ma być pobrany (adres do obrazka na Twoim komputerze) i to wszystko. Myślę, że opanujesz to za... 3 minuty.
Pozdrawiam
No cóż, roślinne forum bardziej czytam, niż się w nim udzielam, ale pozwolę sobie tu wtrącić osobistą uwagę: szalejącemu botanikowi jak sam się określa przydałaby się odrobina skromności i wyczucia, chociażby biorąc pod uwagę niedawne wyzwanie od niechlujów osoby, która źle suszyła okazy. Prawdę mówiąc sam nie ususzyłem prawie ani jednego okazu, chociaż uwielbiam je fotografować i że tak powiem kolekcjonuję je w formie elektronicznej. Nie każdy uczestnik forum jest botanikiem, a śmiem twierdzić, że wszystkich tu obecnych łączy jedna pasja: odkrywanie wspaniałego świata roślin, który nas otacza. Pamiętam jak pierwszy raz dostałem jakiś atlas roślin, już nie pamiętam jaki, było tam około 600 gatunków, mówię sobie ale dużo. Potem poszedłem w teren i dopiero wtedy sobie powiedziałem "o matko, tego jest jeszcze więcej". Odkrycie tej różnorodności to dla mnie było chyba tak jak Kolumb odkrywał Amerykę. I tak jestem tym oczarowany do dzisiaj, a minęło już ponad 10 lat, jednocześnie do tej pory nie znam procesów fotosyntezy, suszenia roślin, zagadnień systematycznych. Piotrze, proszę weź to pod uwagę. Cenię sobie twoje uwagi, ale protestuję przeciwko formie w jakiej je piszesz. Nie wiem czy jest to odpowiednie miejsce na takie wypisywanie ale tak mnie coś ruszyło, że musiałem. Jak kogoś uraziłem to sorrensen :).
Dawno nie zaglądałem do tego miejsca i cóź muszę powiedzieć, że trochę mnie poniosło. Ale gdyby komuś z was przyszło oznaczać roślinę, której nikt nie przewijał w procesie suszenia to co byście powiedzieli o kimś takim. Fotki już miałem przygotowane, dość znacznie moim zdaniem zmniejszone, ale i tak okazały się za dobre jak na wymagania forum. Ale w tym roku, może już w tym tygodniu rozpocznę ich emisję oraz opowieści o nich.
Piotrek pomóż sobie chociażby Easy thumb 'em. Zmniejszysz zdjęcia hurtowo :)... ale żeby od razu niechlujem...
Proszę spojrzeć na pocztówkę. Sądzę, że znalazłem rozwiązanie problemu. Jeszcze raz dzięki za poradę, chociaż z niej nie skorzystałem.