Po dłuższym czasie postanowiłem powrócić w miejsce, gdzie odkryłem pierwsze w Polsce, a właściwie na dzisiejszych ziemiach polskich licząc od XIX wieku stanowisko Peronospora sherardiae. Było to 6 maja 2013. W tym poglądzie zostałem utwierdzony na tegorocznym zjeździe Polskiego towarzystwa Botanicznego. Tamten fotoreportaż można zobaczyć w tych wątkach.
Część 1 - [bf#564215]
Część 2 - [bf#564291]
Część 3 - [bf#564769]
Teraz całość pozyskanego materiału zamieszczę w czterech częściach, ponieważ do celu szedłem od granic Imielina. Tak to prezentuje się na mapie firmy Compass.
Na poboczach mamy jakieś zadrzewienia. Dominuje w nich brzoza brodawkowata - Betula pendula.
Zbliżamy się do autostrady. Po drodze mijamy sumak odurzający - Rhus typhina.
Pod autostradą zwracam uwagę na chore rośliny. Oto Erysiphe heraclei na Heracleum sphondylium.
Dalej idzie Golovinomyces cichoracearum, kiedyś Erysiphe cichoracearum. Tutaj poraża on sałatę kompasową - Lactuca serriola oraz mlecz zwyczajny - Sonchus oleraceus.
Sałata kompasowa - Lactuca serriola jest zmienna, o czym można się przekonać na kolejnych zdjęciach.
W tym miejscu znalazłem marunę bezwonną - Tripleurospermum maritimum ssp. inodora.
Ponownie przyglądam się szarłatowi. Według Szafera wychodzi mi Amaranthus retroflexus ale mam pewne wątpliwości. W każdym bądź razie łodygi są szorstko owłosione a okwiat pięciodziałkowy. Tylko liście z góry są podejrzanie łyse.
Najważniejszym odkryciem tego dnia była chora włośnica sina - Setaria pumila. Poraża ją głownia - Ustilago neglecta. Teoretycznie gatunek pospolity ale ja natknąłem się na niego dopiero tutaj.
W tym zielonym gąszczu dominuje gorczyca polna - Sinapis arvensis.