Wysowa 1 września. Znalezione jedno stanowisko w czasie grzybobrania. Las bukowy z pojedynczymi grabami, świerkami i brzozami. Na martwej gałęzi buka. Myślę, że to wczesne stadium Fuligo muscorum.
Porównałem z tym:
A czemu muscorum? F. muscorum wystepuje na mchach i ma rzeczywiscie poczatkowo kolor zolty, ale jak jest dojrzaly jest pomaranczowy.
Aniu... zaraz wezmę poprawkę uwzględniając twoją uwagę. Wstrzymaj się z oznaczeniem - ja spróbuję jeszcze sam swoich sił. Przecież muszę się uczyć... Dzieki za podpowiedź..
Na pniu było trochę mchu (widać go trochę), dlatego tak oznaczyłem
Ja nie oznacze ze 100% pewnoscia, bo to jest za mlode stadium, ale mi wyglada na F. septica po prostu, ktoremu ksztalt zmienilo troche przyciaganie ziemskie.
Aniu, ja pierwotnie zakładałem F. septica, bo się go w tym roku bardzo dużo naoglądałem, w którymś wątku także pokazywałem. Tu mnie jednak zaskoczył z uwagi na swoją jakże inną formę - brak "plackowatego" skupienia, cały rozczapierzony, i nieco inne żółte zabarwienie, bardziej jaskrawe. Ponadto zawsze kojarzyłem go ze sosną, a tu spotkałem na buku. Czy jesień, inny żywiciel i pozostałe środowisko ma wpływ na ubarwienie?
W opisie Krzemieniewskiej 1960r „Śluzowce Polski” F. septica (str51) doczytałem się ponadto, że ściany zarodni ustawione są prawie prostopadle do leżni. To mi wcale nie pasowało do tego co widziałem i utrwaliłem na zdjęciu.
To kolejne moje doświadczenie ze śluzowcami na pewno zapamiętam…jeszcze raz dziękuję.
Marku, Fuligo septica nie jest zwiazany z zadnym konkretnym podlozem tak scisle, jak kiedys przez Ciebie znaleziony smętosz. Poza tym sosna czy buk nie jest jego żywicielem, bo śluzowce odżywiają się drobroustrojami (wiem, automatycznie się myśli o śluzowcach kategoriami grzybowymi, ale się nie przejmuj). A to, że występują na jakimś podłożu jest prawdopodobnie bardziej związane z fizycznymi właściwościami danego podłoża, albo może bakteriami czy grzybami, ktore to podłoże zasiedlają. Poza tym wykwit występuje nie tylko wiosną, ale przez cały sezon można go spotkać. Czy te czynniki mają wpływ na ubarwienie? - nie wiem, nie wiem też na ile odcień był inny, bo na zdjęciu ma raczej "normalny" żółty odcień (chyba że znowu mój monitor coś przekłamuje).
Co do opisu z Krzemieniewskiej, który cytujesz - on dotyczy Fuligo rufa (poza tym w tym opisie chyba bardziej chodziło o ziarenka, które pokrywają ścianę, a nie o sam fakt, że ściany są prostopadłe - przeczytaj uważnie).
Aniu duzo czytam o śluzowcach, ale to niezmiernie trudna dziedzina... Masz rację, że chyba zbyt mocno przekładam podświadomie cechy grzybowe do śluzowców. Dużo mi wyjaśniłaś, a ja oczywiście dalej będę szukał śluzowców...