To, według mnie, jakieś już nieco przejrzałe grzybówki:-) Jaką miały średnicę kapeluszy?
Zaryzykowałabym, że to chyba grzybówka hełmiasta (Mycena galericulata).
Dzięki.
Nie twierdzę, że udało mi się skatalogować wszystkie grzyby w okolicy, ale na pewno kilkanaście gatunków umiem odrożniać.
Niedługo część tego lasu zostanie wycięta pod drogę (skrzyżowanie z autostradą).
Choć biorąc pod uwagę tempo budowy autostrad w naszym kraju, to może być kwestia paru ładnych lat.
Ta droga ma przechodzić przez nasz dom, więc nową działkę mamy już kupioną. Jak na Kraków jest tam przestronnie - kilka domów, ogrody, puste pola, ugory porosnięte nawłocią kanadyjską i wrotyczem - tylko lasu brak.
Póki co, przepatruję więc pobliski lasek, tyle tylko, że śnieg znowu zaczął sypać, a i wiatr wieje niezgorzej. Względy bezpieczeństwa wzięły górę, zwłaszcza, że na mojej ulubionej ścieżce po ostatniej wichurze padła słuszna brzoza, a wiele drzew jest przechylonych.
Ugory, miedze, ogrody, zarośla sródpolne - to bardzo ciekawe siedliska dla grzybów - pola też:-)))
Możesz tam znaleźć różne "ciekawostki":-))
Na mojej działce grzyby już rosną. Może nie ciekawostki, ale już coś.
Dzieci znalazły je pierwsze i nie omieszkały mnie o tym powiadomić:
O! Mama! Nawet grzyby ci tu rosną. Zrobimy im zdjęcie!
Te zdjęcia wychodzą często gorzej niż moje, ale nie odbieram im aparatu, bo zauważyłam, że jak coś sami fotografują, to bardziej ich to interesuje i dłużej zostaje w pamięci.
I tak oto uwiecznili nasze grzybowe włości przy pniu, który jest pozostałością jakiegoś drzewa owocowego.
(początek pażdziernika)
:-) To mi wygląda na to samo czyli na grzybówkę hełmiastą;-) Tylko mniej "sfatygowaną".
Pozdrowienia dla nowego pokolenia grzybowych fotografów:-)