Nikt nie chce zabrać głosu więc ponawiam pytanie.
Znalazłem inny owocnik i przeprowadziłem znów próby.
W zasadzie reakcje takie same ale musze wyjaśnić kilka spraw.
KOH na skórce kapelusza
KOH na blaszkach
i skąd się bierze to czerwone zabarwienie???
- tak przebarwia się mleczko, poprzedni owocnik był bardziej obfity w mleczko stąd zabarwienie intensywniejsze.
Dzisiejszy z powodu suszy, skąpy w mleczko.
nic innego to raczej być nie może???
Tak, nie może być nic innego. Bardzo ładnie pokazałeś cechy.
Dziękuję za uznanie:-)))
Trochę napracowałem się ale warto było.
Na pewno to nie jest mleczaj pospolity, nawet u mnie, ale też nie nastręczający zbyt dużych trudności ze znalezieniem. Kilka razy juz mu podobne znajdywałem ale nie miałem czasu przeprowadzić prób. Podejrzewam, że dużo z nich należało właśnie do tego gatunku. Przy pewnym opatrzeniu z dość dużym prawdopodobieństwem można go odróżnić od innych białych Lactarius-ków nawet po cechach makro.
Życzę powodzenia:-)