Fundamentalny problem z płonnikami

Byłem już przekonany, że podstawowe płonniki odróżniam bez problemu, ale świat się zawalił;) To co uważałem za Polytrichastrum formosum ktoś inny określił jako Polytrichum commune. Po dokładnym przestudiowaniu zgłupiałem jeszcze bardziej, to co przedstawiam poniżej na zdjęciach dotychczas uważałem za złotowłosa strojnego, bo łodyżki czerwonawe, ma białawe chwytniki, siedlisko świeże a nie wilgotne lub bagienne, seta czerwonawa w górnej części żółtawa. Ale wg jednych opracowań niewyraźna szyjka, wg innych wyraźna [tu wyraźna].

Najważniejsza cecha podana przez AUTORYTET [choć ów autorytet nie widział tych okazów na zdjęciu] oraz w znalezionym kluczu, to powinny być żółte komórki pochwiastej części nasady liścia - tu są białe takie jakie powinny być u płonnika pospolitego. Wyrwałem tych liści dużo i nijak nie wyglądają na żółte.

Bardzo proszę o rozwikłanie tego problemu - dziękuje jednocześnie wszystkim, którzy pomagali mi w poprzednich wątkach.

Jakiej długości był ten płonnik (2 zdjęcie). Wydaje się być dość długi na zdjęciu.

Te płonniki miały ok. 20 cm, były i mniejsze, a siedlisko raczej świeże niż wilgotne.

Po tym co widać i wysokości mchu Polytrichum commune. Gatunek bardzo zmienny. Może mieć na dole też chwytniki, ale nie gęste. Siedlisko od umiarkowanie mokrych (próchnica z piaskiem) do mokrych. (czy w pobliżu nie było rowów melioracyjnych?). Kolor sety jeszcze nic nie mówi. Gdy puszka zbrązowieje (z lekkim odcieniem fioletu) to i seta będzie całkowicie czerwona. Na suchszych stanowiskach rośnie pokrewny gat. P. commune var. perigonale (P. perigonale), ale jest niski 4-6 (15) cm. rozróżnić można tylko mikroskopem po odmiennym wyglądzie szczytowych komórek lamelli.

Dzięki za wyjaśnienia :)