czernidłak
chyba wrzucę do "dojrzewalni"? chociaż Błażej kiedyś wspominał, że takie maluchy dobrze sie bada... ten chyba jednak zbyt mały???
Bardzo podobne formy w młodości przyjmuje Cyathus olla:-)
Aż tak młode to nie: D
Nie, no bajka: D Zasusz takie rozwijające się, niemowlaka (jak te największe na foto) i w pełni rozwiniętego.
Spoko:-)... jak widzisz, na tym badylku pokazało się sporo owocników bardzo młodych, myślę że zaczekam aż znajdą się na nim owocniki o różnym stadium rozwoju... a wtedy "myk" do suszarki wraz z substratem i do Ciebie:-)
A jak nie chcesz z substratem to mogę poobrywać ale najpierw muszę trochę pstryknąć fotek.
Udało mi sie jeszcze zebrać jednego nie rozwinietego, reszte szlag trafił bo nie dopatrzyłem. Wysyłam przy najbliższej okazji:-)
Dopiero teraz sobie przypomniałem że hoduje dla Ciebie jeszcze inne, na jelenich bobkach. Przed chwilą zszedłem do piwnicy żeby sprawdzić jak sie mają. Wg mnie całkiem dobrze:-)
Tego dojrzałego zerwałem i wnosiłem na dłoni do domu. Energiczny ruch drzwi, podmuch, i poleciał???
Szukałem chyba z pięć minut... bez efektów:- (
Dobrze ze jeszcze pozostało masa młodych.
C. pseudofriesii