Zagadka kocia

Moje koty przy posiłku - :)))

Kto zgadnie które z nich to -

Markiz, Denis, Luna, Pusia, Lala, Ahaja, Beyby, Szara?

Sam mam z tym nieraz kłopoty - :)))

(te najmniejsze jeszcze bezimienne).

Powodzenia

Ponumerowałem żeby było łatwiej - :)))

To może zaczniemy od... końca! 8 to Markiz!

Marek - pudło

Jasne! Markiz pod 5ką a Denis to 8ka! Że też od razu nie zauważyłem!:-)

Szara to 8:-)

Z moim Burasem nie ma takich problemów. Jest tylko jeden :)

A gdzie dasz Lunę? He?

Luna jest pod piatką, Denis jest czarny :))

Jacek- trafił - :)))

Marek- niestety znowu pudło - :)

Anna-Denis trafiony - :)))

Luna 2! Pusia 7... lub odwrotnie:-)

Oj Marek.. masz pecha: (

7 to Markiz, 5 - Beyby :)

Anna- 7 brawo - :)))

Luna 1!!! Ahaja 2

5 to pusia, każde dziecko to wie!

Ahaja- trafiona - :)))

1- Lala, 4- Luna, 6- Beyby, 5 - Pusia

Lala jest pod jedynką! Beypy pod czwórką! Po dokładnym przyjrzeniu się, po oczach widać!

Marek dobrze - tylko odwrotnie - :)))

Ups.. sorki 4 to nie Lala

1-Beyby

2-Ahaja

3-Denis

4-Lala

5-Pusia

6-Luna

7-Markiz

8-Szara

No to Lunę z Lalą zamieniamy!

Anna - 4 trafiona - :)))

Reasumując: 8 - Szara. 7- Markiz. Denis - 3 Ahaya - 2 Beyby - 1.

Pozostaje 6, 5 i 4. Luna, Pusia. Lala.

Obstawiam tak:

6 - Pusia

5 - Lala

4 - Luna

6 - Pusia, 5 - Lala

O, widzę, że Anna i ja podobnie kombinujemy:-)

No i rozwiązane - :)))

Dzięki za dobrą zabawę - :)))

A oto nagroda dla Anny, Marka i Jacka - :)))

Super :) Tylko co masz zamiar robić z tyloma kotami??? Jak są przyjacielskie i spokojne (Buras to istny diabeł, chyba mu zmienię ksywkę na POBUDKA, bo jego ulubionym sportem jest poranne polowanie na kwiatki na pościeli, któremu towarzyszą skoki wyczynowe) to może bym się zaopiekował 1/8 przybytku:-)

Jacek

Te są nieco spokojniejsze. Ale tez im się zdażają "minutki berka"- :)))

Wrosły już tak w nasze życie, że brak chociażby jednego, byłby bardzo odczuwalny (smutek).

Ale dzięki za dobre chęci - :)))

Pozdrawiam

Cudne, cudne, cudne te koty! Cudne!!!

- :)))

Przypomina mi się coś, jak na nie patrzę (na koty ogólnie, a nie akurat na te). To będzie mocny dżołk, ale mi wybaczycie, bo na faktach, a i dorośli wszyscy, a to o dzieciach poniekąd...

Nagrywali jeden z odcinków "Od przedszkola do Opola" (ponoc faktycznie ta sytuacja miała miejsce) i prowadzący pyta dziewczynkę, jakie ma zwierzątko w domu? Mała na to: kotka. Prowadzący rezolutnie: A jak kotek się wabi? Mała: milczy Prowadzący (chcąc nieco ułatwić): No, a jak tata mówi na kotka?

Pier.... ny sierściuch-odpowiada dziewczynka...