W drugiej części opisania Filipowic udamy się do kościoła a następnie klasycznego odsłonięcia lokalnej odmiany zlepieńca myślachowickiego. Na mapie firmy Compass są to kółka oznaczone kolorami czerwonym oraz brązowym. Będzie więcej geologii niż botaniki.
Przyjrzyjmy się bliżej różnym odmianom tego utworu piroklastycznego. Ciemniejsze fragmenty to lapille. Jasne, różowe lub białawe to popioły.
Kościół jest teraz najlepszą ekspozycją tej lokalnej specjalności geologicznej, ponieważ kamieniołom, jako własność prywatna jest obecnie niedostępny.
Najważniejsza jest tablica informująca, kto i kiedy wzniósł tę świątynię, tworząc raczej niechcący tę wspaniałą ekspozycję geologiczną. Tablicę wykonano z czarnego kamienia, prawdopodobnie szwedzkiego diorytu.
Tutaj widzimy strukturę skały, ale w dolnym rogu możemy już zerknąć na sałatnik leśny - Mycelis muralis.
Zlepieniec zawiera w sobie okruchy wapieni karbońskich transportowanych w permie wodami a następnie pogrzebanymi w czerwonych iłach typu terra rossa.
Te skałki są kolonizowane przez roślinność. Tutaj dominuje bodziszek cuchnący - Geranium robertianum.
Jest też możylinek trójnerwowy - Moehringia trinervia.
Następnie udaliśmy się do Nowej Góry.