Na zakończenie naszego dość długiego spaceru postanowiliśmy przejść przez Wapniówkę. W poprzednim odcinku obejrzeliśmy południową krawędź zachodniego osadnika. Zdecydowanie postanowiliśmy zdobyć osadnik wschodni, bardziej zarośnięty wskutek samoistnej rekultywacji. W stosunku do całej długości naszego przemarszu tym razem będziemy niemalże stać w miejscu. Tak to wygląda na mapie firmy Compass.
Na razie jesteśmy jeszcze na dole i patrzymy na przesmyk pomiędzy obydwoma osadnikami. Jak widać z przodu rządzi nawłoć kanadyjska - Solidago canadensis. Z tyłu i na górze brzoza brodawkowata - Betula pendula.
Następnie mamy przed sobą siewki brzozy brodawkowatej - Betula pendula.
Teraz spoglądamy na południowo-zachodni płat łąkowy, który jest królestwem kruszczyka błotnego - Epipactis palustris ze sporą domieszką umieszczonej na czerwonej liście kosatki kielichowej - Tofieldia calyculata.
Tego dnia kruszczyków było niewiele. Ostatecznie to nie ich pora. W tym miejscu godzi się zauważyć, a jest to zapisane tutaj - s1.artcom.pl na drugiej stronie tego tego tygodnika, że kupujący wiedział co robi, a nawet deklarował, że występującym tutaj roślinom nic z jego strony nie grozi. Jak się dowiedziałem rzeczona firma stara się o możliwość wyeksmitowania chronionych mieszkańców oraz zalegających tutaj odpadów, dlatego od czasu do czasu urządzam sobie w tej okolicy społeczną kontrolę. Znaczy się to zostało napisane w gazecie mogło być umową dżentelmeńską w stylu niejakiego Kramera z filmu Vabank.
Są też gatunki porostów lepiej wyglądających. Tego tutaj typuję jako Chrobotka strzępiastego - Cladonia fimbriata
Po chwili mijamy kolejny blok żużla opanowany prawdopodobnie przez chrobotka rogokształtnego - Cladonia subulata.
Z drzew jak widać rządzi brzoza brodawkowata - Betula pendula. Sosna zwyczajna - Pinus sylvestris jest w zdecydowanej mniejszości.
Te przekroje są niemalże klasyczne. Podejrzewamy, że część zalegających tutaj odpadów wykorzystano do utwardzenia dróg na długo przed sprzedażą Wapniówki. Mam na to fotograficzne dowody.
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 23. listopada. 2012)
Porost oznaczony jako Cladonia subulata może być przedstawicielem gatunku Cladonia rei. Tego jednak można dowieść tylko chemicznie a jeszcze pewniej genetycznie. Najtrudniej tak na oko po morfologii.