W poprzednim odcinku opisującym naszą sobotnią wędrówkę sądziłem, że użycie tego tytułowego określenia byłoby wyjątkowo niezręczne. Teraz przemyślawszy sprawę stwierdziłem, że tak będzie dobrze, skoro w tym razem będziemy oglądać skalną ścianę, zaś las zwany na mapach Geoportalu Ogon będzie na górze. Oczywiście nie pominiemy także pobliskiego torowiska. Na początku mapa firmy Compass z aktualnym odcinkiem trasy.
Tedy znaleźliśmy się na dole. Tą drogą pójdziemy za jakiś czas. Za sosnami zwyczajnymi - Pinus sylvestris biegnie linia kolejowa.
Napotykamy pierwszy blok miejscowego dolomitu. A poza tym wszędzie leżą liście dębu czerwonego - Quercus borealis "Maxima".
Sporo drzew na skraju lasu zostało wyciętych. Podejrzewamy, że ma to związek z planowanymi modernizacjami szlaków kolejowych.
A to już główny cel naszego spaceru. Odsłonięcie dolomitów przysłonięte nieznacznie przez luźny drzewostan brzozy brodawkowatej - Betula pendula.
Pod ścianą kamieniołomu spoczywa blok z tajemniczą płaskorzeźbą. Jest to koło, cyrkiel oraz dwa skrzyżowane młotki. W dużym uproszczeniu ani górnictwo, ani masoneria. Póki co jakaś tajemnica.
Po drodze zwracam uwagę na pniak z czernidłakiem - Coprinus micaceus.
Witam, pragnę zakomunikować, że dziś wysprzątałem teren po kamieniołomie dolomitu:-) postaram się tam jeszcze zrobić tabliczki informacyjne i uświadamiające bezsens obsypywania skał śmieciami :) na wiosnę zrobię te drogi w skałach i może uda się wyznaczyć stopień ich trudności.
(wypowiedź edytowana przez alek 14. stycznia. 2015)
Jestem pełna uznania! Chapeau bas!
Dziękuję za uprzątnięcie. A co do tajemniczej rzeźby na bloku dolomitu, to podobny wzór występuje na guzikach pewnej formacji saperów. I tym tropem trzeba będzie pójść aby rzecz do końca wyjaśnić.