bio-forum.pl

2008-01-18 Jaworzno - opowieści wilkoszyńskiego lasu - część 1

bez logowania - można przeglądać

od cze.2010
#0

1. 2008-01-18 Jaworzno - opowieści wilkoszyńskiego lasu - część 1
7.paź.12 21:42
Piotr Grzegorzek

Tym razem proponuję fotoreportaż z pierwszego okresu posiadania przeze mnie aparatu Olympus. Tego dnia wybrałem się na spacer po Obszarze Chronionego Krajobrazu Dobra - Wilkoszyn. Chodziło o zgromadzenie materiałów do serii artykułów w tygodniku Co Tydzień. Jednocześnie ćwiczyłem posługiwanie się tym sprzętem. Na początku mapa firmy Compass.

Na początku sfotografowałem owocujący bluszcz pospolity - Hedera helix porastający ogrodzenie cmentarza Ciężkowickiego. W miejscu oznaczonym zieloną plamą tego dnia nie wykonywałem zdjęć.

Potem dość szybko udałem się na skraj lasu. Znajduję się przy ulicy Botanicznej w miejscu gdzie litera R styka się z drogą. W tej okolicy zwróciłem uwagę na zmasakrowaną sosnę zwyczajną - Pinus sylvestris. Spora część jej pnia była spróchniała. Drugie zdjęcie jest nieostre, ale cóż, dopiero uczyłem się.

Idąc dalej zwróciłem uwagę na rozetę wiesiołka - Oenothera. Oczywiście w takim stanie nawet dzisiaj nie jestem w stanie powiedzieć co to za gatunek.

Sporo czasu poświęciłem na dokumentowaniu interakcji lodu oraz opadłych liści na jednym z zalewisk. Celowo pominąłem największe zapadlisko pogórnicze.

W kilku wypadkach efekty były zaskakująco urocze.

Tam gdzie woda częściowo stopniała było jeszcze ciekawiej.

Zasadniczo teren ten wyglądał tak.

Większa część olszy czarnej - Alnus glutinosa rośnie tutaj na kępach.

Oto kolejna gra wody, lodu oraz liści.

Czas teraz na ostatnie spojrzenie na ten zamarznięty zbiornik.

Następnie bardzo szybko przeszedłem do miejsca, gdzie las i biegnącą po grzbiecie wydmy ścieżkę przecina linia energetyczna. Tego dnia część zarośli znajdujących się pod nią została "zniknięta". Takie miejsca uznałem w napisanym później artykule za jedno z miejsc dogodnych dla produkcji biomasy energetycznej. W każdym bądź razie była by to jakaś alternatywa dla plantacji choinek.

Teraz zwróciłem uwagę na brzozę brodawkowatą - Betula pendula zjadaną przez hubiaka pospolitego - Fomes fomentarius.

Potem przyszła kolej na delikatny mech z rodziny Dicranaceae.

Był też tutaj jakiś płonnik - Polytrichum.

Tę część fotoreportażu kończę w miejscu, gdzie ścieżka raptownie skręca na południe. Znajduje się tutaj kilka rowów odwadniających.

(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 07. października. 2012)

(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 07. października. 2012)

⇒ dodaj wypowiedź
to strona wątku; nowy wątek/zapytanie można dodać na stronie działu lub w innym dziale forum
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji