Po obejrzeniu tego co do jej pory część uczestników naszej wycieczki zauważyła, że warto byłoby się wybrać tutaj na cały dzień. Cóż za każdym razem, tylko smakujemy turystyczne atrakcje. Ale dość dygresji. Tradycyjnie na początku mapa firmy Compass. Tym razem będzie to odcinek jaśniejszy. Większość czasu spędzimy jeszcze na skraju wielkiej skalnej ściany.
Oto koniec jednej ze ścian. Czarny nalot to powinno być dzieło porostu rozłożyk czarny - Placynthium nigrum (Huds.) Gray
Teraz podziwiamy fragment bardzo starej leszczyny - Corylus avellana. Pień miał średnicę co najmniej 40cm.
A to już najważniejsze miejsce3 w tym rezerwacie. Jeszcze większe bluszcze pospolite niż te, które podziwialiśmy w drugiej części. Zaczyna się niewinnie, jednym grubym pędem.
Następnie bardzo szybko zeszliśmy na główną drogę i podążyliśmy w dół doliny. W minięciu skałki Sępia Czułowska udokumentowałem sporą kępę chrzanu zwyczajnego - Armoracia rusticana.