bio-forum.pl

Wędkarstwo - moje inne hobby

bez logowania - można przeglądać

od sie.2023
#0

1. Wędkarstwo - moje inne hobby
27.sie.06 17:47
Marcin Pakulski "Cinek"

Oprócz zbierania grzybów uwielbiam także w wolnych chwilach powędkować. A już wogule super jest jak mam mozliwość połącznia tych moich dwóch pasji, czyli jak niedaleko siebie są lasy i woda.

Ciesze się, że trafiłem tu na forum. Teraz bedę miał dwa. Jedno to dotyczące grzybów oraz wędkarskie, które odwiedzam:

haczyk.pl

od kwi.2006
#0

2. Wędkarstwo - moje inne hobby

preferujesz aktywny wypoczynek, typ łowcy zbieracza:-) pozdrawiam!

dawny uczestnik obecnie bez konta na forum

3. Wędkarstwo - moje inne hobby
20.wrz.06 09:58
Magdalena Kalita ("madzia")

Mam podobne pasje grzyby, wędkarstwo, pływanie,

jazda konna <- amatorsko jeszcze

(wiadomość edytowana przez madzia 20. września. 2006)

od wrz.2006
#0

4. Wędkarstwo - moje inne hobby

Mnie na to forum sciagnął z pogawędek wedkarskich taki jeden gość w kapeluszu. Ci którzy odwiedzaja dział grzybobranie na pewno wiedzą o kogo chodzi. Więc jest nas więcej:-)

Pozdrawiam

od wrz.2006
#0

5. Wędkarstwo - moje inne hobby
23.wrz.06 13:10
JANEK "urma1"

Pozdrawiam

i ja się o Was dołącze bo podobnie jak Wy panowie moje zainteresowania to rybki i grzybki, a tak na uboczu to tunery saelitarne i trochę z kompa zaineresowan

orum jest BOMOWE

od wrz.2006
#0

6. Wędkarstwo - moje inne hobby

Michał

Ja też tu od niedawna... witam.

A ten w kapeluszu to faktycznie znany "rybogrzybożerca"- :)))

Pochwalcie się rekordami (tylko bez fantazji).

Ja jestem dumny z "okonka" z lodu 1, 87 kg.

od wrz.2004
#0

7. Wędkarstwo - moje inne hobby
24.wrz.06 16:39
Maciej Malec "maciej_m"

Ja kiedyś wyciągnąłem szczupaka - około 1, 5 - 2 kg. Nie wiem dokładnie ile, ale był duży:-)

od paź.2004
#0

8. Wędkarstwo - moje inne hobby

Janusz, wiele bym dał za możliwość choćby poczucia takiego okonia. Moje najwwiększe to 43 cm i jeszcze kilka powyżej 40 cm.

A rekordy własne? Hmm. To trudno powiedzieć jednoznacznie:-) Dlatego podam trzy ich rodzaje:

a) Jakość (czytaj - wielkość:-)

Myślę, że ciągle palma pierwszeństwa należy się szczupakowi 101 cm z J. Głębokiego k. Rybojad. Dał mi olbrzymią dawkę emocji, takich trochę z Hemingway'a;-), bo sam na pontonie wówczas byłem.

b) Postęp;-)

To... chyba bolenie - dłuuugie przełamywanie niemocy wędkarskiej wobec nich, aż do wiślanych pierwszych sukcesów w sensie nie jakości może, ale dla mnie - każde trącenie blachy przez harcujące bolenie jest wiele warte.

c) Ilość...

Dziś trudno mi w to uwierzyć:-) - to 21 brań szczupakowych na pewnej górce podwodnej na przełomie bodaj IX i X, z czego 16 brań wykorzystanych, a w tym 10 wymiarowych (spośród nich na patelnie poszły po dwa dla każdego:-). Z tego siedem moich:-) Trzy - kolegi. Intensywność emocji w ten wyżowy dzień (z mroźną nocą potem - nasz namiot pokrył się gruba warstwą szronu!) była niesamowita, choć szczupaki były nieduże (max - między 1, 5 i 2 kg). Ale ta częstość brań... Zupełnie niezwykła. Trzy godziny łowienia.

Każdemu wędkarzowi życzyłbym takiego przeżycia. To był wędkarski "amok".

Powiem jeszcze, że nazajutrz rano, w tym samym miejscu, mieliśmy we dwójkę... jedno branie.

Może i dobrze, że takie zdarzenia sa raz w życiu albo i rzadziej...

od wrz.2006
#0

9. Wędkarstwo - moje inne hobby

Krzysztof... okonie na górkach-to norma, ale "zębacze" w takiej gromadzie?.. no no pozazdrościć - :)))

⇒ dodaj wypowiedź
to strona wątku; nowy wątek/zapytanie można dodać na stronie działu lub w innym dziale forum
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji