W ramach jednej z wyróżnianych w Jaworznie Podwala powierzchni badawczych znajduje się cmentarz Pechnicki. Spójrzmy od razu na mapę firmy Compass, gdzie zaznaczyłem jego lokalizację.
Niedawno mur cmentarny rozpadł się i został odnowiony. Jest w nim kilka ciekawych okazów geologicznych. Oto wapień z intraklastami.
Przyroda jak widać nie próżnuje. Oto wyjście rdestowca ostrokończystego - Reynoutria japonica.
Mocno zazieleniła się konyza kanadyjska - Conyza canadensis.
Jesteśmy już przy południowo-wschodnim krańcu cmentarza. Tutaj rośnie zdrowy wiąz górski - Ulmus glabra o charakterystycznych blaszkach liściowych.
Jestem już na terenie właściwego cmentarza. Będę go przede wszystkim traktować jako ostoję dzikiej przyrody. Na początku turzyca. Posiłkując się tylko tymi zdjęciami doszedłem do wniosku, że jest to turzyca ściśniona - Carex spicata (C. contiqua, C. muricata).
Pomiędzy pokrytymi czarnymi porostami częściami nagrobków usadowił się desant jaworów - Acer platanoides.
Gdzie indziej jest to tylko podagrycznik pospolity - Aegopodium podagraria.
Oto część zadrzewiona. Tutaj pod okazałym egzemplarzem topoli berlińskiej - Populus x berolinensis spoczywa zasłużony dla jaworznickiego górnictwa węgla kamiennego Emil Oskar Nikiel. Widoczne w lewym górnym rogu zdjęcia liście klonu zwyczajnego - Acer platanoides pochodzą od rosnącego niedaleko innego drzewa.
Ozdobą tej części cmentarza są niektóre nagrobki oplecione bluszczem pospolitym - Hedera helix. Niestety jest on po części usuwany. Cóż widocznie tak być musi.
Na zakończenie tej części fotoreportażu obejrzyjmy śniedek baldaszkowy - Ornithogalum umbellatum. Sama roślina nie jest czymś nadzwyczajnym. Liczy się porażający ją grzyb. To było pierwsze moje spotkanie z rdzą Puccinia liliacearum. W latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku był to gatunek rzadki. Od pewnego czasu rozprzestrzenia się. Jest i na "moim podwórku".