Ruszamy dalej podążając na północ wzdłuż brzegu szarej Czarnej Przemszy. Na mapie firmy Compass trasę tego odcinka zaznaczyłem kolorem zielonym.
Po tym przydługim wstępie zajmijmy się roślinnością. Oto rukiewnik wschodni - Bunias orientalis.
W drzewostanie, także tym najmłodszym dominuje topola szara - Populus x canescens. Te drzewa mają wyraźnie wąskie blaszki liściowe.
Było tutaj także sporo pokrzyw zwyczajnych - Urtica dioca. Na ich suchych ubiegłorocznych pędach masowo wystąpiła Calloria neglecta. U nas to grzyb GREJ-owy. W rzeczywistości jest on dość częsty, ale pomijany, tako rzecze Pimpek, czyli Piotr Perz. To stanowisko, jest 67 w mojej kolekcji. Dozbieram co najmniej do setki i chyba przygotuję publikację.
Idę dalej. Oto kolejny łan czosnaczka pospolitego - Alliaria petiolata. Ku mojemu zmartwieniu wszystkie okazy były zdrowe.
Idąc dalej, zbliżam się do mostu drogowego. Teraz natrafiłem na większe skupisko klonu tatarskiego - Acer tataricum.
W cieniu tych klonów znalazłem jeszcze więcej zdrowego czosnaczka pospolitego - Alliaria petiolata.
W tym momencie zdecydowałem, aby powrócić na przystanek w centrum miasta, zamiast przechodzić do sąsiedniego Sosnowca. Przekraczam linię kolejową i wspinam się na wysoką skarpę.
Był też fiołek trójbarwny - Viola tricolor, ale bez przesady.
To miało być ostatnie zdjęcie, ale idąc do przystanku napotkałem kilka narastających problemów. Oto paproć i kasztanowiec zwyczajny - Aesculus hippocastanum w okienku piwnicznym.
Paproci nie udało mi się oznaczyć, ale podejrzewam wietlicę samiczą - Athyrium filix-femina.
Definitywnym końcem tego serialu jest kolejny, bardziej wyrośnięty kasztanowiec zwyczajny - Aesculus hippocastanum w innym okienku piwnicznym.