Jak co miesiąc 10, tradycyjnie byłem w Jaworznie. Przy okazji robię krótki fotoreportaż. Na początku rejon skrzyżowania ulicy Sławkowska z ul. Plac św. Jana oraz odcinek tejże w kierunku ulicy św. Barbary, której na tej mapie nie zaznaczono. Na mapie firmy Compass ten rejon oznaczyłem żółtą kropką.
Okolicę, o której mowa pokazywałem w tym wątku - [bf#475670] Nie ma przymusu oglądania. Teraz muszę tylko zauważyć, że tu zaszła zmiana, wielka pozytywna zmiana. Tam gdzie zalegały zwały śmieci leżą ścięte pędy drzew i krzewów.
Tak ten teren wygląda od strony ulicy Plac św. Jana. Na pierwszym planie barwinek - Vinca minor.
Lilaki - Syringa vulgaris rozwinęły swoje pączki jeszcze bardziej.
Nieco dalej nad murkiem kamiennym widać irgę pozioma - Cotoneaster horizontalis, która także rozwija swoje pączki.
Ostatnie zdjęcie z tej okolicy to jakiś mniszek - Taraxacum, którego przydybałem pomiędzy płytkami chodnikowymi na ulicy św. Barbary.
Po wizycie w redakcji i załatwieniu ważnej sprawy osobistej okazało się, że możemy udać się w teren, aby nakręcić kilka migawek filmowych dla telewizji. Tedy zdecydowałem się na Korzeniec w rejonie Byczyny i Cezarówki Dolnej.
Byłem tutaj niedawno, bo 1 kwietnia. Jak to wówczas wyglądało można zobaczyć tutaj - [bf#476863] Wtedy las przysypał śnieg. Być może spowodowało to, że teraz kwiaty można było podziwiać w większej ilości, ale po kolei. Na początek kilka sosenek przy południowej krawędzi wzniesienia i wyłaniająca się zza nich buczyna.
Ponieważ trwa rozrzedzanie drzewostanu spotkamy i takie obrazki.
Większe skupiska tego gatunku znajdowały się od północy w miejscu ocienionym zagajnikiem modrzewiowym.
Lepiej przyjrzymy się im w dalszej części tego wątku. Na razie podziwiajmy kolejne skupiska przylaszczek pospolitych - Hepatica nobilis.
Sądząc po szyszkach, został tutaj posadzony modrzew szkocki - Larix x marschlinsii dawniej po prostu Larix x eurolepis. Na łuskach tych szyszek zauważyłem drobne kuleczki jakiegoś grzyba.
Była jeszcze silnie rozkrzewiona lipa drobnolistna - Tilia cordata.
Na zakończenie warto zwrócić uwagę na sumaka odurzającego - Rhus typhina, który na razie przycupnął pomiędzy sosnami, ale powoli przygotowuje się do spełnienia się w roli gatunku inwazyjnego.