Oto kolejny opis penetracji terenów położonych na wschód od szpitala w Jaworznie. Od razu zerkamy na mapę firmy Compass.
Tym razem idę od południa na północny-zachód. Na początku od razu wkraczam do starego kamieniołomu w którym ścianę wyrobiska wzięło we władanie zielsko.
W tym miejscu rosnący na krawędzi głóg został opleciony przez powojnika pnącego - Clematis vitalba.
Wróćmy do naszego powojnika pnącego - Clematis vitalba. Patrzymy na niego znad górnej krawędzi. Jak widać już owocuje.
Przy górnej krawędzi znajdują się także zarośla, w których głogi - Crataegus sp. mają dominującą rolę.
Jest tutaj również trzmielina zwyczajna - Euonymus europaea. Z traw dobrze rozpoznawalny jest trzcinnik piaskowy - Calamagrostis epigeios.
Owocował również dziki bez czarny - Sambucus nigra.
A to owoc głogu - Crataegus sp. sp. Nie podejmuję się oznaczenia gatunku.
W kolejnym fragmencie zielonego tłumu dobrze można rozpoznać tylko jeżynę popielicę - Rubus caesius.
Opuszczam zdecydowanie okolicę krawędzi kamieniołomu. Jestem tak w przybliżeniu w połowie drogi. Tutaj zainteresowałem się śladami, jakie pozostawia płynąca woda w podłożu z dużą ilością piasku. Spod piasku przebijają się podagrycznik pospolity - Aegopodium podagraria oraz jeżyna popielica - Rubus caesius.
Inne ciekawe struktury tworzy muł oblewający kamienie. Tak w innych okolicznościach powstają mułowce z egzotykami oraz intraklastami.
Dla odmiany te struktury bywają utrwalane jako warstwowania przekątne w dużej lub malej skali w piaskowcach.
W końcu napotkałem na coś naprawdę interesującego. Oto fragment ówczesnego twardego dna morskiego z ciekawymi strukturami na powierzchni.
A to jeszcze bardziej interesujący kawałek tutejszych formacji. W tym wypadku oglądamy fragment ówczesnego twardego dnia morskiego ze śladami drążeń przez organizmy o nazwie Trypanites. Ten kawałek trafił do naszych zbiorów i ma numer inwentarza MCh-P-11052
W dalszym ciągu podążając ku końcowemu odcinkowi tej trasy ponownie oglądamy osady denne okresowej rzeki.
Trzeba wspomnieć, że prace na tym terenie wykonywała Skawex. Kiedy zainteresowałem się wykopami, bali się czy im przypadkiem nie wstrzymam prac. Kiedy powiedziałem, że życzyłbym sobie głębszych i gęstszych wykopów powiedzieli, że nie mogą wykroczyć poza projekt. Wówczas powiedziałem, że dobre i tyle. W podzięce, za darmo przewieźli mi prawie tonę tej części Jaworzna do Chrzanowa.