Na mój gust grzybek Błażeja, czyli Coprinus.
W tych okolicach nieśmiało błądziłem. To sukcesywnie posuszę.
Koniecznie - kilka młodych, nie rozwiniętych i kilka dojrzałych.
Zrobi się:-)
Haru! - a dałbyś zdjęcie bambusa?
Coś mi się kiedyś obiło o uszy że Coprikus kubickae rośnie na bambusie???
I kilka innych - mniej lub bardziej ciekawych gatunków: D
Wielkie dzięki:-)
Bambusa nigdy nie hodowałem więc zżerała mnie ciekawość.
Teraz już wszystko jasne, zastanawiałem się dlaczego część pędów z których wyrastają grzybki są zielone a niektóre wyglądają na obumarłe.
Ale te grzyby nie wyrastają tylko z pędów bambusa?
To jakaś gąbka czy coś innego (fot, 3-4)?
Tylko nasuwa mi się pytanie, czy aby na pewno jest to bambus, ponieważ w wielu marketach, w tym biedronce za bambusa robią draceny. Tutaj to zielone też bardziej przypomina mi dracenę. Oczywiście nie umniejsza to faktu, że grzybek jest ciekawy.
Tak, to gąbka, która "trzyma" wodę. Faktycznie, jeden z grzybków wyrastał raczej z gąbki, inne z łodyg na ich styku z tą gąbką. Fachowo zapewne powinno się to hodować inaczej, ale nic z tym nie robiliśmy i dopiero od jakiegoś miesiąca-dwóch (mamy to od maja) zaczęły obumierać i brązowieć. Może dzięki temu wyszły grzybki:-)
To naturalnie może być dracena lub jeszcze co innego a nie żaden bambus (nie zgłębiałem tematu) - i stąd cudzysłów w temacie wątku.
Grzybki schną; swoją drogą błyskawicznie rosną - ten który wczoraj wieczorem miał postać nierozwiniętej kuleczki (fot. 3-4, przy tym zejściowym) dzisiaj po południu wyglądał już jak te z fot. 1-2. Niezłe tempo - i krótki czas na zbiór w fazie "niedojrzałej".
W tym przypadku to może być:
http://byaniuss.bloog.pl/kat,589419,index.html?ticaid=6dd03[byaniuss.bloog.pl]
Rzeczywiście, tak by to wyglądało - dzięki. Czyli dracena:-)
C. kubickae