W dalszym ciągu poznajemy uroki Śmietnika Kochanowskiego, który oczywiście na wszystkich mapach figuruje jako Wąwóz Kochanowski. W tym odcinku wędrujemy wzdłuż trasy oznaczonej kolorem zielonym podążając z wolna w kierunku Kleszczowa. Dla przypomnienia mapa firmy Compass.
Na poboczu mamy zielone towarzystwo. Najważniejszy jest kopytnik pospolity - Asarum europaeum. Tłumią go podagrycznik pospolity - Aegopodium podagraria wespół z jaskrem rozłogowym - Ranunculus repens.
Konsekwentnie podążamy w stronę Kleszczowa. Oto kolejny przykład instalacji z wiodącego tematu tego wątku.
Wystarczy jednak nie patrzeć pod nogi, aby móc docenić piękno i potęgę sił natury, które ukształtowały ten krajobraz.
Tytułem zielonego przerywnika obejrzyjmy nerecznicę szerokolistną - Dryopteris dilatata.
I dla uspokojenia się kolejna nerecznica szerokolistna - Dryopteris dilatata.
Oczywiście ludzie, którzy mieszkają tuz przy początku wąwozu, zgodnie z zasadą domniemania niewinności, nie mają z tym nic wspólnego.
Jest też tablica z nazwą miejscowości, aby nie było wątpliwości, gdzie kończy się akcja tego fotoreportażu.
Kończąc zdecydowanie powtarzam raz jeszcze, że ludzie, którzy mieszkają tuż przy początku wąwozu, zgodnie z zasadą domniemania niewinności, nie mają nic wspólnego z tym co oglądaliśmy na dnie.