w ten wekend w lesie znalazłem
takie grzyby, bardzo ładnie pachniały, zapach grzybowy z dodatkiem czegos słodkiego, owocowego?
trudno kreslić, ale wszystkim sie podobał
rosły w grupie 6-7 szt., dosyć twarde - jak prawdziwki, las liściasty dęby, graby
przepraszam za jakość zdjęć, ale uchroniłem grzyby przed wyrzuceniem przez współtowarzyszy i dopiero po 23: 00 zrobiłem te zdjęcia (leżą na pokrowcu - tak wyszło, jak ktoś sie pytał)
To gąsówka naga
Mam wątpliwości, czy zdjęcie dokładnie oddaje kolory? Nie ma na tych grzybach nic fioletowego?
To na pewno nie gąsówka naga. Tamta ma fioletowe blaszki i trzon. Na przekroju też jest fioletowa, a nie biała. Powiedziałbym, że mglista, ale mglista ma zapach raczej nieprzyjemny i szary kapelusz.
Mglista też nie:-) Prawdę mówiąc nie mam pomysłu:- (
A może coś z "gołąbkowatych", np. Gołąbek brudnożółty (Russula ochroleuca).... ma owocowy zapach, smak czasem łagodny, czasem ostry. Trzon bialy, nieco poszarzały, blaszki białe, gęste - ku brzegowi kapelusza rozwidlone... kapelusz żółtawy do ochrowatego... co myślicie? Ale głównie chodzi o ten zapach.
nic nie było fioletowego, ani na młodszych ani starczych owocnikach, rosły w grupie kilka szt.
a kolor dobrze oddaje,
ale jak na gołabka to trzon nie był kruchy - tylko twardy niełamliwy, i kapelusz też twardy jędrny i dosyc gruby w środku,
no i ten specyficzny bardzo przyjemny zapach
Gołąbek absolutnie nie. Gąsówka naga nie, mglista nie, dwubarwna nie.
A może weźmiemy pod uwagę podblaszka? Jakoś sobie ukochałam w tym sezonie te podblaszki (bo po raz pierwszy je znalazłam). Zobaczcie: Taki np. twardoskórowy. Kapelusz błyszczy. Blaszki kremowobiałe, trzon pasuje. To by mi bardzo pasowało. Chciałam od razu tak napisać, ale nie miałam odwagi.
Czy to coś było sprężyste?
Tak mi te podblaszki smakowały, że nie potrafię o nich zapomnieć.
Może to gąska topolowa?
Były topole?