Wyrastały w pobliżu grzybów z wątku:
Worki 8-o zarodnikowe, dłuższe niż parafizy. Zarodniki zdają się być.... hialinowe. Niestety jednak jest to wynikiem niedojrzałości owocników. Ich pomiar jednoznacznie wskazuje że nie reprezentują one gatunków o bezbarwnych zarodnikach w obrębie rodzaju Geoglossum.
Parafizy mocno pozlepiane. trudne na razie do identyfikacji.
Pozostaje więc znów poczekać...
(wypowiedź edytowana przez waldek 06. października. 2011)
Ale ładne, czekam na c. d. :)
Już myślałem że oznaczenie poczeka do następnego sezonu. Znalazłem jednak nowe owocniki i na ich podstawie myślę że mogę już jednoznacznie okreslić gatunek.
Na podstawie cech mikroskopowych (po makro też się zgadza) wnioskuję że jest to po prostu Geoglossum fallax.
Ale tutaj należy się kilka słów wyjaśnienia...
Oznaczenie uprościło dopiero znalezienie zarodników o ilości sept większej niż 8, co nie jest takie proste - zarodniki bardzo poźno dojrzewają. Nawet w najbardziej dojrzałym okazie który oglądałem tylko pojedyncze zarodniki wykazywały septowanie 9-10 (u mnie do 11). Zdecydowana większość miała tylko 7 sept.
Dalej sprawa jest już uproszczona. Teoretycznie jeszcze tylko jeden gatunek wchodziłby w grę (oczywiście z grupy Geoglossum o ciemnych zarodnikach) - G. difforme (posiada do 15 sept w dojrzałych zarodnikach). Ten gatunek jednak ma zabarwione parafizy i nieco mocniej poskręcane - takie "świńskie ogonki".
Makroskopowo G. fallax wyróżnia się brązowym (lub czarniawym) "meszkiem" na trzonie.
(wypowiedź edytowana przez waldek 15. listopada. 2011)
One wszystkie są mrozoodporne?
Większość Geoglossum które spotykałem było odpornych ma mróz (poza G. glutinosum). Natomiast Trichoglossum widywałem w zasadzie tylko w lecie i wczesną jesienią.