Mam prośbę do wszystkich forumowiczów. W związku z opracowywanym obecnie przeze mnie tematem poszukuję głowni porażających przedstawicieli turzycowatych. Ponieważ chodzicie po różnych miejscach to może czasem trafiacie na małe czarne kulki w kwiatostanach turzyc - to właśnie jest Anthracoidea. Byłbym wdzięczny za zebranie reprezentatywnej próby (na przykład 10 porażonych okazów plus o ile to możliwe także zdrowe okazy turzycy rosnące w pobliżu) i przesłanie okazów do mnie razem z danymi o stanowiski, dacie zbioru, kolekcjonerze, etc. Byłbym bardzo wdzięczny za pomoc. Poniżej zamieszczam zdjęcia dwóch gatunków Anthracoidea jako przykłady.
Anthracoidea buxbaumii na Carex hartmannii
Obecnie mam cynk od znajomego,
że w jego okolicy (10 km) ode mnie są takowe osmolone turzyce.
W sobotę tam zaglądne i przyślę fotografie.
Jak narazie znalazłem kupkówkę z czymś takim.
Pozdrawiam
To super!!! Zbierz ile sie da, tzn. raczej bogaty materiał, no i zdrowe turzyce z okolicy - tylko postaraj się dokładnie sprawdzić w terenie czy zdrowe turzyce są tego samego gatunku co zainfekowane. Ja jutro wyjeżdżam na dziesięć dni na Pomorze za głowniami, więc nie bedę odpwiadał na maile przez ten czas. W zeszłym tygodniu byłem na Lubelszczyznie i znalazłem nowy gatunek dla nauki!!! Dla mnie to lepsze niż huby.
... no i nie trzeba jeździć z piłą i drabiną!! :)))))))
Cha cha cha
Miłych łowów:-)))
Chętnie się rozejrzę i może coś wypatrzę. Wybieram się na wakacje na bagna biebrzańskie, turzyc tam zatrzęsienie, ale wrócę dopiero około połowy sierpnia. Moje pytanie brzmi: Czy jeżeli coś znajdę (oczywiście poza granicami PN) i będę chciał podesłać, to czy druga połowa sierpnia to nie za późno? Do kiedy planujesz prowadzić te badania? Jeżeli ten termin jest OK to chętnie pomogę. Pozdrawiam.
P. S. Czy materiał może być wysuszony czy musi być żywy?
Jeszcze dodaję taką ciekawostkę związaną z turzycowiskami w BPN:
Myślę, że po takiej imprezie ani jedna głownia się nie ostanie jak wkroczy tam kilkuset chłopa z kosami:-) Może by się tam wybrać i przejrzeć zżęty materiał?
(wiadomość edytowana przez wojton 24. lipca. 2006)
Jeżeli turzyca na zdjęciu Piotrka to Carex piluliformis to głownia najprawdopodbniej nazywa się Anthracoidea caricis. Mam nadzieję, że zebrałeś.
Moje badania będę jeszcze prowadził do końca przyszłego roku, w tym czasie mam zamiar zebrać tak dużo materiałów jak sie da, a potem przygotować monografię do druku. Tak, że w sierpniu najzupełniej wystarczy. Dziękuję za ofertę pomocy. Materiał może (a nawet powinien) być wysuszony.
Z góry uprzedzam, że to nie są częste grzyby. Przez ostatnie 10 dni intensywnych badań terenowych znalazłem 10 okazów (!!!).
Marcinie
Będe w Krakowie w czwartek. Chciałbym Tobie zostawic te głownie i mam też coś dla Ani R.
Nie chciałbym żeby się pogniotło na portierni.
Pozdrawiam i gratuluję tych dziesięciu
W czwartek jestem w pracy od 11. 00 - tak więc wstąp na górę. Ani R. nie ma bo jest w terenie do połowy sierpnia
A jutro jesteś?:-))
Bo Puccinia bym podrzucił:-)
Jestem, ale też od 11. 00. A dlaczego zmieniłeś nazwisko?
Bo dziadek takie nosił przed 1952 r.:-)
Hm... to jakież Ty to masz pochodzenie?:-)))
Pozdrawiam
Marcinie będę po 11tej. Do zobaczenia
Aha
Austriackie;-))
Więc jednak zabory się na coś przydały:-)))
Marcinie
Posyłam dane odnośnie miejsca itp. znalezionych turzyc z głowniami:
49o48'16'' N i 19o25'45'' S wys. około 580 m n. p. m.
Znalazł je Jan Zieliński, a ja zebrałem.
Atpol, jak podaje kalkulator - DF-96.
Rzyki Jagódki, Gmina Andrychów, Powiat Wadowice.
U podnóża góry Gancarz - Beskid Mały.
Pozdrawiam
(wiadomość edytowana przez piotrekchacha 05. sierpnia. 2006)
Informacja od szalonego mykoholika z Muzeum w Chrzanowie. Niejedną turzycę obejrzałem w promieniu do 50 km od Chrzanowa, ale na te grzyby jeszcze nie natrafiłem. Sądzę, że brak informacji też będzie jakąś wskazówką.