bio-forum.pl

2011-07-15 Kraków, spacerkiem po plantach, część 1

bez logowania - można przeglądać

od cze.2010
#0

1. 2011-07-15 Kraków, spacerkiem po plantach, część 1
20.lip.11 18:19
Piotr Grzegorzek

Tego dnia miałem coś do załatwienia w Muzeum Przyrodniczym przy ulicy św. Sebastiana. Wracając przeszedłem się odcinkiem plant wzdłuż ulicy św Gertrudy. W pierwszej części pokażę co przykuło moją uwagę na odcinku od skrzyżowania z ulicą św. Sebastiana po skrzyżowanie z ulicą Sienną. Starodrzew niczego sobie.

Na początku w tej okolicy moją uwagę przyciągnęła róża. Po dłuższych poszukiwaniach doszedłem do wniosku, że to róża pomarszczona - Rosa rugosa. Jest ona trochę niepodobna, do tych które znam, ale nic innego mi nie wyszło, gdy posługiwałem się Dendrologią Senety.

Na dowód, że to Kraków widok obiektów jezuickich.

Tutaj na poboczu wypatrzyłem śnieguliczkę. Podejrzewam Symphoricarpos orbiculatus.

A to kolejny dowód, że przebywam we wskazanej okolicy. Oto zaplecze kościoła p. w. św. Piotra i Pawła.

Skarpę w tej okolicy porastają rośliny z rodziny Apiaceae.

W tym towarzystwie dominuje świerząbek korzenny - Chaerophyllum aromaticum.

Przyplątał się również mlecz zwyczajny - Sonchus oleraceus.

Największą jak dla mnie sensacją było znalezienie wachlarzowca (dawniej flagowca) olbrzymiego - Meripilus giganteus na zapleczu biblioteki. Grzyb zapewne dojada resztki drzewa, które tutaj rosło przed tym młodym jaworem - Acer pseudoplatanus.

W pewnym oddaleniu od tego owocnika z trawnika wychodził taki maluch.

Ponieważ w końcu zajrzałem do Instytutu Botaniki PAN przy ulicy Lubicz zgłosiłem ten fakt i jak to się powiada piłka jest po tamtej stronie.

Na razie idę dalej. Teraz mijamy bluszcz pospolity - Hedera helix jako roślinę okrywową.

Przed nami kościół Dominikanów.

Dla mnie jednak od architektury ważniejszy był ten klomb.

Róże też tam były.

A ponadto można było zobaczyć rdest plamisty - Polygonum persicaria.

Komosę białą - Chenopodium album.

Oczywiście lista obecności była znacznie dłuższa, ale chodziło mi tylko o to by zasygnalizować pewien problem. Spoglądam jeszcze wstecz na kościół dominikański i podążam dalej.

Zza drzew wyłania się kopuła Poczty Głównej.

Odbijam teraz w jej kierunku. Mijam charakterytyczną kotwicę.

Całość ozdabia aksamitka i żeniszek.

Jesteśmy teraz tuż przed skrzyżowaniem z ulicą Sienną. Oto Poczta Główna w całej okazałości.

Ten odcinek spaceru kończę widokiem dwu kawek na trawniku. Życie towarzyskie i pełna synchronizacja.

⇒ dodaj wypowiedź
to strona wątku; nowy wątek/zapytanie można dodać na stronie działu lub w innym dziale forum
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji