W drugim etapie wędrówki z Libiąża do Chełmku zajrzałem na kolejne badane przeze mnie powierzchnie. Spójrzmy na mapę firmy Compass, gdzie trasa tego spaceru została oznaczona kolorem niebieskim.
Na początek pierwsza niebieska plama. Las po południowej stronie drogi to już Kotlina Oświęcimska. Drzewostan jest mieszany, dominują olsze czarne - Alnus glutinosa. Jest oczywiście bardzo mokro.
Miejsce to jest bardzo żyzne, o czym świadczy obfitość pokrzywy - Urtica dioica.
Jest także sporo skrzypu leśnego - Equisetum sylvaticum.
W innym płacie lasu dominuje podagrycznik pospolity - Aegopodium podagraria.
To najbogatsze pod względem liczby osobników stanowisko jaskra różnolistnego - Ranunculus auricomus w okolicy Chrzanowa. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że to już przeszłość, ale pozostaję w tym wypadku wiernym Szaferowi.
Opuściwszy las poszedłem w stronę dworca kolejowego. Po drodze uwieczniłem takiego sympatycznego kota.
Dla odmiany w sąsiedztwie stacji kolejowej przeszukałem zarośla z dominującym glistnikiem - Chelidonium maius. Ku mojemu zmartwieniu wszystkie rośliny były zdrowe. Na tym żywicielu sporadycznie trafiają się ecja Melampsora populnea.
Był tutaj również taki pająk. O gatunku wolę się jeszcze nie wypowiadać, chociaż z tych, które nauczyłem się rozpoznawać najbardziej przypomina darownika przedziwnego.
Dokumentację fotograficzną zakończyłem w niewielkim parku. Tutaj w runie dominował czosnaczek - Alliaria petiolata.
W tym miejscu spotkał mnie kolejny zawód. Tylu potencjalnych "pacjentów" i wszyscy zdrowi.
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 18. kwietnia. 2011)
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 19. kwietnia. 2011)