bio-forum.pl

Poniedziałkowy obiadek - suszone płachetki w piwie

bez logowania - można przeglądać

od paź.2005
#0

1. Poniedziałkowy obiadek - suszone płachetki w piwie

W moim nowym miejscu, najwyższy czas na zapraszany obiadek. Dzwonie do Tiritha - jesteś u mnie na obiedzie - 14: 00.

Najwyższy czas wypróbować suszone płachetki z Ocypla. Plan prosty. Rosołek z dodatkiem listka suszonego borowika, płachetka suszona w gęstym sosie, na którym powinne prezentować się pięknie kule ziemniaczane. Zamiast kapust i surówek, marchewka z rosołu w specjalnym dipie koperkowym. Jak na poniedziałek, powinno wystarczyć. Więc do roboty.

Na pierwszy rzut przygotowanie rosołu. Należy juz teraz otworzyć dobre piwo i wlać do kufelka aby całkowicie opadła pianka. Płachetke zaś zalać ciepłą wodą.

Nigdy nie ufam jakości piwa i musze osobiście sprawdzić smak. To piwko jest dobre:-) Jeszcze nie jest dobrze wygazowane, ale później sprawdzę jeszcze kilkakrotnie.

Do garnka wkładam warzywa, kości z kurczaka ( cały tułów), przyprawiam...

... i obowiązkowo listek suszonego borowika. Jeśli jeszcze tego nie próbowałeś/łaś to najwyższy czas.

Pokrojone ziemniaczki do parownika i odpalam maszynkę na 35 minut.

Czas na płachetki. Szybko zmiękły i na patelnię, razem z wodą w której się moczyły.

10 minut gotowania i odcedzam płachetki, aby samą wodę z nich zaprawić.

płachetki oddzielone i na talerzu sama woda po gotowaniu.

Wodę wlewam z powrotem do patelni...

Do wysokiejego kubka wlewam wodę ( 1/2 pojemności) i dodaję 2 łyżki mąki pszennej

Wlewam do gotującego wywaru, ciągle mieszam.

Sos staje się gęsty.

Dodajemy do niego odcedzone płachetki

Bardzo starannie mieszam i doprawiam solą i pieprzem

Czas na rosół. Wyjmujemy starnnie warzywa i kości kurczaka.

Resztę przecedzam przez sito. Rosół musi być czysty

Do drobno posiekanego koperku dodaję gęstej śmietany, soli i pieprzu

Do smaku cyryny i dip gotowy.

Marchewki odpowiednio kroimy

Wyglądają wspaniale a ząbki zatrzymają dip.

Zalewamy marchewki dipem.

W takiej postaci znajdą sie na stole.

Makaron już też gotowy i koniecznie zahartowany zimną wodą.

(wypowiedź edytowana przez old_rysiu 28. lutego. 2011)

od paź.2005
#0

2. Poniedziałkowy obiadek - suszone płachetki w piwie

Bardzo przepraszam, niechcący wypuściłem tekst i nie mogę już dodawać fotek, więc muszę kontynuować dalej od nowego komentarza.

Resztę marchewki kroimy w kostkę. Dodaję jedną pietruszkę i ugotowany listek borowika.

Rosół na stole, płachetki na talerzyku, warzywko z dipem też. Ziemniaczki z podawarką czekają na swoją kolej.

Rosołek zjedzony, na talerzu wylądowała płachetka a na niej kulka ziemniaczana. Obok marchewka z dipem, a piwo... wypiłem:-)

od sty.2007
#0

3. Poniedziałkowy obiadek - suszone płachetki w piwie
28.lut.11 21:20
Nalewka

Jestem głodna!!!: D

od kwi.2004
#0

4. Poniedziałkowy obiadek - suszone płachetki w piwie

Coś wspaniałego. Urzekły mnie te marchewki.

⇒ dodaj wypowiedź
to strona wątku; nowy wątek/zapytanie można dodać na stronie działu lub w innym dziale forum
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji