Jak przypuszczałem to nie jest porost. Ale co to jest - nie mam pojęcia. Jak widac na zdjęciach Marka na spodniej stronie liścia palmy obecne są drobne, brązowe tarczki. Zbudowane sa one z fragmentu zagłębionego w tkance rośliny oraz płaskiego dysku (złożonego z jednej warstwy komórek) na powierzchni.
Wydaje się (!) że owe brązowe twory biorą poczatek w tych tarczkach. Włókienka złożone są z czegoś w rodzaju wielowarstwowego rdzenia zbudowanego z wydłużonych komórek przypominajacych komórki tkanek przewodzących (na niektórych widać coś jak jamki lub pory).
Końce włókienek są oskrzydlone płatkowatymi tworami zbudowanymi z jednej warstwy gęsto ułożonych komórek (przypominających komórki epidermy).
Pytanie, czy liście na których pojawiły się owe twory były jeszcze żywe - jeśli tak to pewnie jakiś patogen spowodował rozrost tkanek palmy; jeśli były martwe - nie mam pojęcia co to jest...
Może ktoś z kolegów i koleżanek botaników (lub fitopatologów) ma jakiś pomysł???
Potwierdzam zdecydowanie, że te wykwity zaczęły się pojawiać już na martwych liściach.
Do tej palmy mam nadal nieograniczony dostęp i stwierdzam, że na innych liściach pojawiają się te wykwity w miejscach, gdzie ich dotąd nie obserwowałem z tym, że nie są tak duże, jak te wcześniejsze. Co okazalsze wykwity skrzętnie zbieram. Jeśli ten temat jeszcze kogoś interesuje, to materiału do badań mam sporo i chętnie podeślę.
Składam gorące podziękowanie za piękne zdjęcia mikroskopowe i za piękny wykład. Pozdrawiam...