To kolejne podejście do tego gatunku i mam nadzieję, że tym razem trafione, a dokładniej, że tym razem potrafię przedstawić cechy tego gatunku :).
Grzybki rosły na skraju lasu, w zaroślach liściastych. Zapach przyjemny, nieokreślony (jak dla mnie), smak łagodny z orzechową (?) nutą. Wysyp różowy.
A to chyba owe cylindryczne cystydy na ostrzach blaszek, które były dość rzadkie. Niestety zdjęcia ostrza blaszek (oprócz tego) niechcący sobie wykasowałem
U suszków grzybków z tego wątku [bf#361469] na ostrzach blaszek takich wyrostków nie zaobserwowałem (czyżby zanikły podczas suszenia?).
Według mnie Rhodocybe gemina
Na zarodnikach się nie znam, bo nie mikroskopuję. Mogłaby być ta Rhodocybe.
Zarodniki wyglądaja ok. Natomiast cały czas widzę jest problem z za grubymi preparatami ostrza blaszki. "Wyrostki" moga byc szukanymi przez nas cystydami, ale niekoniecznie - trzeba je zobaczyc wyostrzone:- (. Myślę jednak, że spokojnie możemy przyjąć, ze to ta Rhodocybe.
Cystydy raczej nie zanikają podczas suszenia. Czasami są trudniejsze do zaobserwowania, ale powinny być i na suchych okazach.