Pimpek się zajmował Trichoglossum hirsutum, więc się pewnie odezwie:-)
No, "Kolekcja index 20051009-005 jeszcze nie została wprowadzona do bazy. Twoje żądanie zostało wysłane do administratora bazy i ta kolekcja zostanie wprowadzona w ciągu 5 dni.;-)
Makro jest tutaj: bio-forum.pl
Kolekcję faktycznie byłoby warto wprowadzić do WWKK2
Patrząc na Twoje fotki mogę stwierdzić że moje Trichoglossum są mniejsze. Może to któreś z mniejszych "kuzynów"? Gdybym miał sugerować się środowiskiem to może najbliżej im do T. walteri. Nie mam wiedzy na temat częstości ich występowania, pewno jednak pod każdym krzakiem nie rosną. Spróbuję je jakoś rozpracować.
Swoją drogą tych grzybkach sugeruję się kluczem:
Sam dopiero się uczę mikroskopowania. Prawdopodobnie byłbym na razie bez szans. Jeśli byłbyś zainteresowany to chętnie prześlę suszki.
Spróbuję w takim razie go mikroskopować. Na pewno będę chciał korzystać jednak z Twoich porad. Dzięki!
Troszkę to trwało...
Dopiero całkiem niedawno udało mi się zebrac owocniki o dojrzałej strukturze.
Szczecinki w hymenium obecne - zawęża to krąg do rodzaju Trichoglossum.
(szczecinki ciemnobrązowe - czarne), dłuższe nż zarodniki (+/- długość worka z zarodnikami), zaostrzone na końcu.
Zarodniki (w końcu) dojrzałe, w zdecydowanej większości posiadaja 15 sept. Ich długość waha się w przedziale - 110-120 µm.
Ilość sept w zarodniku sugeruje T. hirsutum lub T. tetrasporum.
Trudno jednaoznaczenie zliczyć ilość zarodników w worku (zabarwiać czymś preparat?) - na pewno jednak jest więcej niż 4, co sugeruje że badanym grzybkiem jest Trichoglossum hirsutum.
Dobrze rozumuję?
Według mnie nie ma innej opcji. Spróbuj mocno docisnąć szkiełko pod którym umieść jeden bardzo mały wycinek owocnika - zapewnie część worków uniknie zmiażdżenia i będzie wystarczająco dobrze widać ilość zarodników
Owocniki prawdopodobnie z powodu suszy pojawiły się tylko w sierpniu w liczbie kilkunastu i dość szybko zaknikły.
Nie przyszło mi to do głowy:-)... ale jeszcze jakieś zejściowe owocniki z białym nalotem pozostały. Może zbiorę jak tam będę nastepnym razem...